Niewiele jest sprzętów AGD, które z definicji nie są przydatnymi gadżetami ale czymś obowiązkowym i niezastąpionym w każdym domu. Zdecydowanie do tej kategorii trzeba zaliczyć żelazko. O tym, jak wiele mówi o człowieku schludny, nienaganny i wyprasowany ubiór, każdy doskonale wie. To żelazko, obok pralki, stoi na straży naszego wizerunku. Producenci prześcigają się, by zaoferować nam model idealnie dopasowany do naszych potrzeb. I w zależności od tego, czy jesteśmy częścią pięcioosobowej rodziny, w której każdego dnia piętrzy się stos ubrań do prasowania, czy singlem raz w tygodniu prasującym koszule, bez problemu znajdziemy żelazko dla siebie, zwłaszcza że wachlarz produktów jest bardzo szeroki. Możemy wybierać spośród tradycyjnych żelazek parowych i żelazek z generatorem pary tak zwanych stacji parowych.
Żelazko parowe
Gdy udamy się do sklepu posiadającego w asortymencie sprzęt AGD, zauważymy, że półki dosłownie uginają się od ilości modeli żelazek parowych. Poszczególne wersje różnią się między sobą głównie mocą, wyrzutem pary, ilością funkcji i materiałem, z którego zrobiona jest stopa. Nie bez znaczenia jest także waga i pojemność zbiornika na wodę. Jeśli więc stoimy przed wyborem żelazka, warto zastanowić się nad każdą z tych kwestii. Moc to najprościej mówiąc czas, jakiego potrzebuje konkretny model, aby osiągnąć stan gotowości, zarówno jeśli chodzi o nagrzanie stopy jak i doprowadzenie wody do temperatury wrzenia, a przez to wytworzenia pary - drugi istotny czynnik. Moc żelazek zazwyczaj kształtuje się w granicach 2000-3200 W. Należy jednak pamiętać, że im większa moc to także większe rachunki za prąd. Wyrzut pary w specyfikacji podaje się w gramach na minutę i im jest on większy, tym prasowanie będzie łatwiejsze i efektywniejsze. Tańsze modele charakteryzują się wyrzutem na poziomie 30 g/min, w tych z wyższej półki spotkamy się z poziomem 40-50 g/min, niby niewiele a jednak różnica w łatwości prasowania jest diametralna. Funkcje, jakie posiadają standardowe żelazka parowe to przede wszystkim filtr antywapienny i samooczyszczanie. Bardziej zaawansowane modele mogą pochwalić się automatycznym doborem temperatury do materiału lub funkcją zasilania żelazka tylko wtedy, gdy jest ono trzymane w dłoni. A jeśli przyjrzymy się materiałom, z jakich może być zrobiona stopa, wyróżnimy trwałe i odporne na zarysowania stopy ceramiczne, tytanowe i granitowe, oraz znacznie tańsze ale podatne na uszkodzenia stopy stalowe, teflonowe i aluminiowe. Producenci prześcigają się również w wyposażaniu stóp w dodatkowe powłoki, mające podnieść jakość prasowania, skrócić czas, zmniejszyć siłę nacisku i ułatwić czyszczenie. Jeśli jednak, mimo tych zabiegów, prasowanie wciąż jest dla nas co najmniej przykrym obowiązkiem, to znak, że czas pomyśleć o żelazku ze stacją parową.
Żelazko z generatorem pary
Stacje parowe stosowane na własny, domowy użytek to dość nowy trend. Do niedawna jeszcze taki sprzęt można było spotkać jedynie w pralniach, maglach i butikach odzieżowych. Jednak ten stan to już przeszłość. Dziś każda zmęczona niekończącym się prasowaniem pani domu może pozwolić sobie na zakup żelazka z generatorem pary i uczynić z tego żmudnego obowiązku - przyjemność. Ceny w zależności od producenta, modelu i parametrów kształtują się od kilkuset do dwóch tysięcy złotych, jednak wiemy, za co takie pieniądze płacimy. To, co przede wszystkim decyduje o jakości i efektywności prasowania to ciśnienie pary - najlepsze modele dostępne na rynku oferują nawet ponad 7 barów. Drugim istotnym czynnikiem jest wyrzut pary: stały i jednorazowy. Stały strumień oscyluje w granicach 100 do 180 g/min w topowych modelach, jednorazowy sięga nawet do 600 g/min. A jeśli chodzi o moc takich żelazek ze stacją parową to kształtuje się na poziomie 2200 - 2700 W. Tak jak w przypadku żelazek parowych, tu również istotny jest materiał, z jakiego wykonana jest stopa. Producenci przeważnie wybierają stopę ceramiczną, która zapewnia dobry poślizg a równocześnie jest odporna na zarysowania. Warto także zwrócić uwagę na pojemność zbiornika na wodę. Dostępne modele oferują od 1 do 1,8 l, co gwarantuje do dwóch godzin ciągłego prasowania. I choć dwie godziny z żelazkiem w dłoni dla niektórych mogą brzmieć okrutnie, to ze stacją parową jest to naprawdę czysta przyjemność warta swojej ceny.