Podczas adaptacji poddasza na cele użytkowe bardzo ważne jest bezpieczeństwo ogniowe oraz zapewnienie właściwych warunków termicznych i akustycznych, dlatego idealnie sprawdza się tu wełna skalna.
Dokonując adaptacji poddasza, czyli przekształcając nieużytkową dotąd przestrzeń pod skosami w miejsce, w których będzie się pracować lub odpoczywać, należy zadbać o to, aby zarówno w tej nowej strefie, jak i w dotychczasowej części domu panowały komfortowe warunki. Wdrażane rozwiązania powinny być zdrowe, trwałe i skuteczne w zakresie kluczowych dla poszczególnych przegród parametrów. Muszą też być bezpieczne pod względem zagrożenia pożarowego oraz korozji biologicznej. Wełna skalna, jako niepalna, dobrze tłumiąca hałas i odporna na pleśń czy grzyby izolacja, a przy tym dostępna w różnych formach (maty, płyty, granulat), jest efektywnym i wygodnym materiałem, który sprawdzi się na każdym poddaszu.
WEŁNA SKALNA DO OCIEPLENIA DACHU
Zgodnie z obowiązującą normą, współczynnik przenikania ciepła U dla dachu nie powinien być wyższy niż 0,15 W/(m2K). To oznacza, że w skosach poddasza należy ułożyć materiał termoizolacyjny o dobrych parametrach cieplnych. Co więcej, powinien to być materiał sprężysty, który dobrze dopasuje się do nierównych powierzchni belek i szczelnie wypełni przestrzenie między krokwiami. W tej roli świetnie sprawdzają się maty i płyty z wełny skalnej. Mają współczynnik przewodzenia ciepła λ = 0,033 – 0,035 W/(mK). Dzięki odpowiedniej gęstości ściśle przylegają do elementów więźby i skutecznie chronią przed nieszczelnościami, którymi ciepło mogłoby uciekać z wnętrza. Dla osiągnięcia najlepszego efektu zaleca się układać wełnę w dwóch warstwach – między i pod krokwiami – uzyskując łączną grubość 35 cm.
OCIEPLENIE DACHU WEŁNĄ – JAK TO ZROBIĆ?
1. Należy przygotować wieszaki pod ruszt okładziny skosów, przykręcić je do boku krokwi (wieszaki grzybkowe) lub do czoła (wieszaki typu ES) w rozstawie ok. 40 cm.
2. Rozwinąć matę z wełny skalnej i z długości dociąć pasma o szerokości 2–3 cm większej niż wymierzona odległość między krokwiami (naddatek umożliwi „zaklinowanie się” wełny, bez konieczności sznurkowania).
3. Docięte fragmenty maty trzeba ułożyć w skosach między krokwiami. Jeśli dach jest typu nieszczelnego dla pary wodnej, czyli nie ma sztywnego poszycia, a jedynie membranę wysokoparoprzeszczalną stosuje się płyty o grubości równej wysokości krokwi i dosuwa się izolację do końca. Jeśli dach jest typu szczelnego, czyli z deskowaniem, należy zastosować płyty o 3–6 cm cieńsze, żeby po ułożeniu pozostała nad nimi szczelina wentylacyjna.
4. Następnie mocuje się do wieszaków profile rusztu pod suchą zabudowę i wypełnia się ją wełną.
5. Między profilami mocuje się docięte płyty z wełny skalnej przeznaczone do izolacji podkrokwiowej.
6. Całość osłania się paroizolacją (może to być paroizolacja aktywna) i wykańcza się okładziną z płyt.
Należy pamiętać, że proste skosy to nie wszystko. Na adaptowanych poddaszach często spotkamy się ze skomplikowaną konstrukcją więźby, gdzie belki ułożone są pod różnymi kątami i tworzą ciasne, trudno dostępne miejsca. Wtedy najlepiej użyć granulatu wełny skalnej do nadmuchu. Ma się wówczas pewność, że wszystkie przestrzenie są dokładnie wypełnione materiałem izolacyjnym i nigdzie nie tworzą się mostki termiczne.
OCIEPLENIE SKOSÓW WEŁNĄ SKALNĄ DO NADMUCHU – JAK TO ZROBIĆ?
1. Najpierw montuje się kompletny system suchej zabudowy (ruszt wraz z płytami) na skosach poddasza.
2. Z poziomu jętek wdmuchuje się wełnę skalną pod okładzinę skosów. Zalecana gęstość nasypowa izolacji to 60 kg/m
3. Ocieplenie poddasza wełną skalną do nadmuchu można wykonać bez względu na panującą pogodę, temperaturę czy wilgotność.
WEŁNA SKALNA JAKO IZOLACJA AKUSTYCZNA PODŁOGI
Przygotowanie wygodnej podłogi na poddaszu wymaga użycia właściwych materiałów, przede wszystkim izolacyjnych. Powinny być wytrzymałe i dobrze tłumić drgania, żeby codzienny hałas, odgłos kroków czy stukot przesuwanych mebli nie przeszkadzał domownikom rezydującym niżej. Wełna skalna, dzięki swojej włóknistej budowie, świetnie pochłania dźwięki. Pasuje też do różnych konstrukcji stropu: przy metodzie mokrej, czyli z podłogą pływającą, pod warstwę jastrychu najlepiej wybrać twarde płyty o dużej odporności na obciążenia i małej sztywności dynamicznej. Z kolei przy metodzie suchej, kiedy robi się podłogę na legarach, należy wybrać miękkie płyty lub maty wełniane. W przypadku stropów belkowych znakomicie sprawdzi się też wełna skalna do nadmuchu o gęstości nasypowej 30 lub 45 kg/m3.
IZOLACJA PODŁOGI NA LEGARACH – JAK TO ZROBIĆ?
1. Na istniejącym stropie układa się zaimpregnowane legary, kładąc pod spodem i na wierzchu każdego z nich podkładki tłumiące. Trzeba pamiętać, aby wysokość legarów była co najmniej o 1 cm większa niż planowana grubość płyt wełnianych, żeby między wełną a poszyciem pozostała pustka powietrzna.
2. Jeśli pod spodem znajduje się pomieszczenie mokre, kładzie się dodatkowo paroizolację.
3. Płyty z wełny skalnej docina się tak, żeby ich wymiar był o 0,5 cm większy od rozstawu legarów w świetle, dzięki temu szczelnie wypełnią przestrzeń. 4. Następnie montuje się płyty między legarami. 5. Na koniec zamyka się podłogę warstwą poszyciową z płyt lub desek.
LEKKIE I CICHE ŚCIANY DZIAŁOWE Z WEŁNIANYM WYPEŁNIENIEM
Jeśli na poddaszu planuje się wydzielić odrębne pomieszczenia, nie obędzie się bez sufitu podwieszanego i ścian działowych. Ze względu na to, że strop prawdopodobnie nie był projektowany pod obciążenia murowanymi ścianami, najbezpieczniejsze i najprostsze w montażu będą lekkie konstrukcje szkieletowe. Do ich wypełnienia trzeba użyć materiału o wysokim współczynniku pochłaniania dźwięku – jak wełna skalna. Włóknista struktura i właściwa gęstość wełny sprawiają, że znakomicie tłumi hałas. ŚCIANY SZKIELETOWE NA PODDASZU – JAK TO ZROBIĆ? 1. Najpierw należy przygotować sufit podwieszany (jego wykonanie zależy od konstrukcji dachu), a następnie na stropie, suficie i ewentualnych istniejących ścianach szczytowych oraz kolankowych trzeba wytyczyć linie wyznaczające układ ścian działowych. 2. Następnie docina się odpowiednio metalowe profile rusztu UW50 i podkleja się je taśmą akustyczną, a następnie wkrętami mocuje się je do stropu i sufitu. 3. W przykręcone profile poziome wstawia się profile pionowe typu CW50 i przykręca się do nich z jednej strony ściany okładzinę z płyt. 4. Wzdłuż pionowych krawędzi mocuje się pasy taśmy akustycznej. 5. Docina się pod wymiar płyty z wełny skalnej. 6. Na koniec zamyka się drugą stronę ściany okładziną.
NAJCZĘŚCIEJ POPEŁNIANE BŁĘDY WYKONAWCZE
Jak przy większości prac budowlanych, podstawowym problemem przy wykonywaniu izolacji z wełny jest niestaranność. Z czym można się spotkać? Błąd 1: wełna docięta bez naddatku. Jak już wspomniano, płyty przeznaczone do umieszczenia między krokwiami w skosach, legarami w podłodze czy profilami rusztu w ścianach działowych powinny być odpowiednio szersze od rozstawu tych elementów, żeby dobrze do nich przylegały i szczelnie wypełniły dostępną przestrzeń. To szczególnie istotne w dachu, gdzie na płyty niekorzystnie oddziałuje grawitacja i jeśli będą za wąskie, to mogą opadać. Źle dociętą wełnę trzeba wtedy podtrzymać sznurkowaniem, a po bokach uzupełnić docinkami, żeby zamknąć wszystkie szczeliny. Błąd 2: niestarannie dosunięte płyty wełny. Dokładając kolejne docięte fragmenty, wykonawcy powinni je docisnąć, żeby ściśle do siebie przylegały. Każda szczelina to potencjalny liniowy mostek termiczny, przez który będzie uciekać ciepło. Błąd 3: niedokładnie zaizolowane miejsca styku ze ścianami oraz ciasne przestrzenie pod skosami. Wełna skalna dostosowuje swój kształt do podłoża, ale są w dachu takie miejsca, gdzie jej dokładne upchnięcie może być trudne. Aby mieć pewność, że wokół murłaty czy w trudno dostępnych zakamarkach poddasza izolacja jest ciągła, najlepiej użyć granulatu nadmuchowego, który dotrze w każdą szczelinę. Błąd 4: brak wentylacyjnych pustek powietrznych tam, gdzie są niezbędne. Wełna nie może przylegać bezpośrednio do deskowania dachu czy poszycia podłogi – powinna mieć nad sobą pustkę umożliwiającą odparowanie ewentualnej wilgoci. W przypadku adaptacji poddasza, poza doborem właściwych materiałów, ważne jest też to, żeby prace nie były uciążliwe dla mieszkańców. Rzadko opuszczamy budynek na czas remontu. Często za to sami garniemy się do robót, choćby ze względów ekonomicznych. Wełna skalna daje nam taką możliwość. Stosując się do wytycznych, mając chęć i minimalny fach w rękach, większość prac można z powodzeniem wykonać własnoręcznie, a sam przebieg suchych robót z użyciem wełny nie powinien być kłopotliwy dla codziennej egzystencji domowników.