Ostatnio pogoda nas nie rozpieszcza. Gorące dni przeplatają się z chłodnymi, a często towarzyszą im intensywne ulewy. Jednocześnie zabetonowana przestrzeń miejska i susze hydrologiczne sprawiają, że nadmiar wody z trudem wsiąka w grunt. Skutek? Zagrożenie dla budynków i potencjalne ogromne straty.
Hydroizolacje Sika chronią budynki przed zalaniem
Duże ilości deszczówki, podczas nawałnic nie mają możliwości wniknięcia w grunt i zasilenia wód gruntowych. Powodem jest zwarta zabudowa miast, pełna chodników, dróg, dachów, parkingów. Podobnie ma się sprawa na przedmieściach i na wsiach. Zbyt mała liczba instalacji odpływowych lub ich niewystarczająca przepustowość przy jednoczesnym utwardzaniu terenów pogarsza całą sytuację. Woda spływa po betonie i asfalcie, gromadząc się w niżej położonych miejscach, często przy ścianach i fundamentach budynków. Woda i wilgoć wnikają w konstrukcję i przesączają się do wyższych partii. Dzieje się tak za sprawą podciągania kapilarnego. Wszystkie materiały budowlane wykorzystywane do wznoszenia budynków (np. cegła, pustak, beton, pustak szalunkowy) zawierają w sobie sieci mikroskopijnych naczyń włosowatych, wewnątrz których woda przenoszona jest do wysokości nawet kilku metrów. Identyczne zjawisko zachodzi zresztą wewnątrz drzew. Pozwala ono roślinom transportować wodę z gleby do wyżej położonych gałęzi i liści. Nie jest to jednak pożądane zjawisko w przypadku budynków.
Utrzymująca się wilgoć w ścianach prowadzi między innymi do rozwoju grzybów i pleśni, a one z kolei wywołują u mieszkańców alergie i problemy z układem oddechowym. Powszechne skutki to także łuszczenie się farby, odspajanie tapet, pękanie i odpadanie tynku. Wilgoć szybko wyziębia konstrukcję, co szczególnie odczuwa się zimą, obniżając komfort życia. Co gorsze, woda w ścianach i fundamentach może zamarzać, rozsadzając je od środka, a w efekcie doprowadzić nawet do uszkodzenia konstrukcji. Parując, woda niejednokrotnie pozostawia też po sobie wykwity solne, mogące oddziaływać chemicznie na materiały budowlane i tym samym uszkadzać je. Skuwanie tynków, nakładanie chemicznych środków grzybobójczych, osuszanie całych wnętrz, ponowne malowanie czy klejenie tapet, to kosztowne działania, które mogą się przeciągać w czasie. Dlatego korzystniej jest zapobiegać wystąpieniu problemów i zawczasu zabezpieczyć się przed wnikaniem wody.
Jak skutecznie zabezpieczyć fundamenty, ściany piwnic oraz przyziemie
Skuteczną ochronę naszych budynków zapewni odpowiednio dobrana i wykonana, czyli szczelna izolacja: przeciwwilgociowa lub przeciwwodna. W większości przypadków wystarczająca jest ta pierwsza, określana też mianem lekkiej. Wykorzystuje się ją wtedy, gdy grunt wokół budynku z łatwo przepuszcza wodę, lub gdy możliwe jest wykonanie skutecznego drenaż, dzięki czemu woda może swobodnie przenikać do warstw wodonośnych. Przykładem takiego rozwiązania będzie tutaj zastosowanie powłoki bitumicznej Sika® Igol®. Jest to wodna, bezrozpuszczalnikowa emulsja bitumiczno-lateksowa przeznaczona do wykonywania powłok przeciwwilgociowych, przeciwwodnych oraz impregnacyjnych. Skutecznie zabezpiecza nie tylko ławy i fundamenty ale również dachy, stropodachy, posadzki, wylewki betonowe, piwnice i łaźnie. Masę można nakładać na podłoże za pomocą pędzla, wałka, szczotki. Możliwa jest również aplikacja natryskiem. Sika® Igol® doskonale wnika w pory i kapilary podłoży mineralnych, może być stosowany w połączeniu z wełną mineralną i styropianem. Po rozcieńczeniu materiału wodą można stanowić warstwę gruntującą pod papy termozgrzewalne, lepiki, emulsje, masy i roztwory asfaltowe.
Izolacja przeciwwodna, kiedy stosować
Powracając do izolacji przeciwwodnej, stosuje się ją wtedy, gdy poziom wód gruntowych jest wysoki, grunty wokół budynku są nieprzepuszczalne i gdy przy fundamentach, ścianach piwnic i przyziemia może dojść do gromadzenia się nadmiernych ilości wody, zwłaszcza po intensywnych opadach. Ten typ zabezpieczenia dzieli się na dwie kategorie: średnią i ciężką. Izolacja typu średniego jest stosowana, gdy poziom wód gruntowych okresowo się podnosi, lub gdy następują krótkotrwałe spiętrzenia deszczówki i obniżenie poziomu wód gruntowych przez system drenażu. W tym przypadku odpowiednim rozwiązaniem będzie izolacja przeciwwodna z materiału Sika® Igolflex®-201. Jest to dwuskładnikowa, elastyczna, grubowarstwowa powłoka na bazie bitumu modyfikowanego polimerem, wzmacniana włóknami. Może być stosowana we wszystkich typach konstrukcji nadziemnych i podziemnych, do zabezpieczania konstrukcji przeciwko przesiąkającej wodzie, wilgoci oraz przeciwko wnikaniu wody, w tym wody pod ciśnieniem. Może też być wykorzystana do przyklejenia lekkich płyt izolacji termicznej. Izolacja typu ciężkiego jest stosowana w sytuacji, gdy budynek jest stale narażony na oddziaływanie wód gruntowych. W takim przypadku najlepszym i najskuteczniejszym rozwiązaniem jest zastosowanie membrany hydroizolacyjnej trwale łączącej się z konstrukcją jak na przykład system SikaProof® lub SikaBit® S-515.
– Spotkać się można z opinią, że w budynku niepodpiwniczonym wystarczy sama izolacja przeciwwilgociowa. Jest to niesłuszne stwierdzenie, gdyż podciąganie kapilarne występuje w każdym rodzaju fundamentów. Będzie się ono dawało we znaki zwłaszcza wtedy, gdy woda nagromadzona po intensywnym deszczu zacznie oddziaływać na fundamenty. Bez względu na typ konstrukcji, konieczne jest wykonanie fachowej hydroizolacji. Skorzystać trzeba z porady projektanta budynku, który weźmie pod uwagę czynniki środowiskowe, geologiczne i pogodowe. Dzięki takim informacjom specjalista będzie wiedział, jaka hydroizolacja najlepiej spełni swoje zadanie. – wyjaśnia Wojciech Szymula, ekspert Sika Poland.