Generalny remont kuchni wiąże się z dużymi wydatkami, ale można poprawić jej funkcjonalność i nadać sznyt za pomocą prostych oraz tanich trików. Na zakres prac remontowych w kuchni wpływ mają zarówno nasze potrzeby, jak i zasobność portfela. Można bowiem wymienić całe umeblowanie, kuchenne urządzenia AGD, oświetlenie czy też okładziny podłogowe i ścienne, ale można też spróbować je odnowić czy doposażyć. Wiele z tych prac z powodzeniem wykonamy we własnym zakresie – a to oznacza wymierne oszczędności finansowe i daje ogromną satysfakcję!
PRACE NA FRONCIE
Fronty szafek kuchennych należą do elementów najbardziej narażonych na zniszczenie i to często one są dla nas bodźcem do wymiany zabudowy kuchennej na nową. Jednak, jeśli korpusy szafek oraz półki czy szuflady działają sprawnie, może warto pomyśleć jedynie o wymianie lub odnowieniu ich frontów? Gdy nie są one uszkodzone mechanicznie – nie mają zniszczonych krawędzi, wyraźnych pęknięć czy innych ubytków, a jedynie są zarysowane lub trwale poplamione – może wystarczy ich odświeżenie poprzez malowanie lub wykończenie okleiną meblową. Do malowania można przystąpić, jeśli drzwi szafki są drewniane, wykończone fornirem lub płytą drewnopochodną. Dobrym wyborem będą farby kryjące przeznaczone do malowania drewna. Są to najczęściej wydajne produkty wodorozcieńczalne akrylowe, matowe lub błyszczące. Tworzą one powłokę odporną na zmywanie, działanie detergentów i zarysowania. Ich atutem jest modna i ponadczasowa kolorystyka – od odcieni bieli przez szarości i beże, błękity, delikatne zielenie po fiolet, brąz i czerń. Jeśli fronty są drewniane, warto zachować ich naturalną strukturę i odnowić je transparentną farbą przeznaczoną do mebli, co daje efekt woskowanego drewna. Polecanym sposobem na stworzenie nowego wizerunku szafek jest także wykończenie ich frontów samoprzylepnymi, łatwo zmywalnymi okleinami – gładkimi lub z wzorem, naśladującym np. rysunek różnych gatunków drewna. Mają one zazwyczaj 45-90 cm szerokości, dzięki czemu z łatwością dobierzemy odpowiednią szerokość okleiny, co pozwoli uniknąć łączeń na froncie. Większy koszt poniesiemy, jeśli zdecydujemy się na wymianę frontów szafek. Gotowe, w typowych wymiarach są choćby do nabycia w wielu składach budowlanych czy sklepach z wyposażeniem wnętrz. W ich ofercie są także blendy, zaślepki i listwy zwieńczające, które pozwolą na spójne oraz precyzyjne odnowienie zabudowy kuchennej.
DOPOSAŻENIE SZAFEK
Lifting szafek często nie oznacza jednak tylko odświeżenia frontów. To również dobry moment, by unowocześnić ich wnętrze. Zdecydujmy się na rozwiązania bardziej praktyczne i wygodniejsze niż typowe półki. Dotyczy to szczególnie dolnych szafek. Warto w nich zamontować funkcjonalne szuflady, które dzięki możliwości pełnego wysuwu dają wgląd w całą ich zawartość. Szuflady służą dzisiaj nie tylko do przechowywania sztućców czy małych sprzętów i narzędzi kuchennych. Mogą być na tyle głębokie, że znajdzie się w nich miejsce na zastawę kuchenną czy garnki. Ich utrzymaniu w porządku służą specjalne ograniczniki czy organizery, tworzące wewnętrzne podziały. W małej kuchni warto zamontować tzw. wyciąg podblatowy, który ma taki sam mechanizm jak szuflada. Po wysunięciu tworzy dodatkową przestrzeń roboczą. Do bardzo funkcjonalnych należy także szuflada pod zlewozmywak, która pozwoli optymalnie wykorzystać tę trudną do zagospodarowania i utrzymania w czystości przestrzeń. Do najbardziej efektywnych można zaliczyć taki mebel z wewnętrznymi szufladami. Szuflada zamontowana tuż pod blatem jest zazwyczaj płytka i odpowiednio wyprofilowana, tak by zmieściła drobne przybory służące czystości. Poniżej są zazwyczaj usytuowane kosze-sortowniki. Przydatna jest też szuflada pod piekarnik, która może służyć do podtrzymywania odpowiedniej temperatury potraw. By skutecznie wykorzystać miejsce w kuchni, warto podczas jej liftingu wymienić stare szafki na cargo, czyli wysuwane kosze metalowe. Jednak ich montaż nie należy do łatwych.
NOWY BLAT
Często elementem psującym obraz kuchni są blaty robocze. Tworzą duże, widoczne dla wszystkich płaszczyzny, a często mają kontakt z wysoką temperaturą, nożem, rozlaną wodą czy wilgocią pochodzącą z innych źródeł. Narażone na takie czynniki bywają wypaczone, pocięte, zarysowane czy odbarwione. Wówczas wystarczy je wymienić, by kuchnia odzyskała blask. Sprawny majsterkowicz bez problemów poradzi sobie z montażem nowego blatu z płyt drewnopochodnych czy też drewnianego. Stosunkowo mało kosztowny będzie zakup blatu z płyt drewnopochodnych. Do wyboru mamy bardzo efektowne warianty – blaty bardzo wiernie odtwarzają strukturę i rysunek różnych gatunków drewna czy kamienia. Warto wybrać nowoczesny produkt o grubości 38 mm i prosto wykończonych krawędziach. Ich standardowa szerokość wynosi 60 cm. Klasy doda też wnętrzu wybór blatu z drewna klejonego. Wykonuje się je z gatunków takich jak sosna, jesion, dąb, modrzew, badi, bambus, jatoba czy merbau. Najtańsze będą oczywiście sosnowe. Gotowe blaty drewniane mają prostą krawędź. Najczęściej ich grubość wynosi 27, 38 mm, szerokość 60, 65 cm, a długość do 3 m.
ŚCIANA ODMIENIONA
To również element często wymagający zmian. Przeważnie ścianę nad blatem wykańcza się płytkami ceramicznymi, jeśli ich design nie przetrwał próby czasu, z łatwością zmienimy ten wizerunek za pomocą farb lub żywic epoksydowych do płytek ceramicznych. Mają one odpowiednią przyczepność do ceramicznego podłoża, a wykończone nimi płytki będą odporne na szorowanie, wilgoć, uszkodzenia mechaniczne, odbarwienia i środki chemiczne. Żywic nie należy jednak stosować w kuchniach, w których ściana jest dobrze nasłoneczniona – pod wpływem światła naturalnego wykończona żywicą płaszczyzna może przybrać żółty odcień. Pamiętajmy, że najpierw malujemy fugi, a potem płytki. Odwrotnie postępujemy tylko wówczas, gdy chcemy wyróżnić spoiny innym kolorem.
Do rozwiązań bardzo modnych, możliwych do wykonania własnym sumptem, zalicza się także wykończenie ściany nad blatem farbami tablicową i magnetyczną. Jeśli tę drugą potraktujemy jako bazową, a pierwszą jako warstwę wierzchnią otrzymamy wielofunkcyjną płaszczyznę, która otwiera przeróżne możliwości aranżacyjne. Ściana będzie spełniać funkcję magnesu, jeśli nałożymy co najmniej dwie warstwy farby. Mało kłopotliwe do zamontowania, a przy tym efektowne będą trójwymiarowe panele 3D, które mogą mieć formę kół, kropli lub fal. Są bardzo trwałe, odporne na uszkodzenia mechaniczne oraz paroprzepuszczalne. Można je malować farbami emulsyjnymi. Ścianę można wykończyć też farbami lub tynkami strukturalnymi, dającymi np. efekt modnego betonu czy ponadczasowego trawertynu.
Do atrakcyjnych należą także tapety. Odpowiednie będą wykonane z płaskiego winylu. Są one odporne na zarysowania i można je wielokrotnie zmywać, a nawet szorować. Koloryt w nieco monotonną i przewidywalną zabudowę kuchenną wniosą również fototapety. Do kuchni warto wybrać fototapetę winylową na podkładzie z flizeliny z warstwą wierzchnią z laminatu i folii. Nadruki graficzne można także wykonywać na płytach pleksi czy też na cienkiej blasze aluminiowej oraz na szkle.
OSTATECZNY SZNYT
Wpływ na nowy wizerunek kuchni mają również elementy wyposażenia oraz świeże dekoracje. Trudno wyobrazić sobie w odświeżonej kuchni stare, porysowane kubki, obite filiżanki czy misy. To także nie miejsce na zardzewiałą suszarkę lub pokryty kamieniem czajnik. Ich wymiana w stosunku do wydatków na inne kuchenne detale jest naprawdę mało kosztowna. Warto też ozdobić kuchnię stylowym obrazem, modną lampą i oczywiście nową osłoną okna. Nowoczesny wygląd pomogą zbudować choćby rolety rzymskie.
Inwestycja w energooszczędne wyposażenie
Odnawianie kuchni to także dobry moment na wymianę sprzętów AGD na urządzenia energooszczędne, ich zakup może przyczynić się do znacznego ograniczenia zużycia energii elektrycznej. Wybierając ten sprzęt, zwróćmy uwagę na klasę efektywności. Najbardziej oszczędne pod względem ilości zużywanej w ciągu roku energii są sprzęty klasy A, każdy z dodanych plusów obniża zużycie energii o 10%. Do niezbędnego zestawu AGD należy lodówka, kuchenka lub powszechnie wybierane piekarnik oraz płyta kuchenna. Ich zabudowa nadaje kuchni bardziej nowoczesny sznyt. Sprzęt powinien być dopasowany do potrzeb użytkowników – ich liczby oraz nawyków żywieniowych – nie w każdej rodzinie sprawdza się duża lodówka czy czteropalnikowa płyta grzewcza. Te ostatnie mogą być pięcio-, cztero-, dwu-, a także jednopalnikowe. Konkurentami dla gazowych, elektrycznych i ceramicznych są coraz chętniej stosowane płyty indukcyjne, które zalicza się do najbardziej energooszczędnych.