Szlifierki to narzędzia przydatne do obróbki różnych materiałów. Podpowiadamy, do czego służą szlifierki mimośrodowe, a do czego szlifierki kątowe. Czym się kierować przy ich wyborze?
Szlifierki to wielofunkcyjne urządzenia, idealne do przydomowego warsztatu, do prac budowlanych i remontowych oraz majsterkowania. Umożliwiają osiągnięcie precyzyjnych wymiarów i decydują o końcowym wyglądzie produktu. Prac, do których wykorzystywana są szlifierki nie warto wykonywać ręcznie, ponieważ zajmą nam o wiele więcej czasu i energii. Lepiej zainwestować w porządny sprzęt i to niezależnie, czy kupujemy szlifierkę mimośrodową, czy kątową. Najlepiej zaopatrzyć się w obydwa urządzenia, ponieważ ich przeznaczenie jest różne.
Szlifierki mimośrodowe – najbardziej uniwersalne
Stopa tych szlifierek jest okrągła i takiego kształtu papier ścierny można do niej mocować. Przyczepiany jest na rzep, więc musi mieć od spodu włókninę. Po uruchomieniu narzędzia stopa wiruje wokół własnej osi, a przy tym wychyla się nieco na boki. Wychył ten (zwany czasem także skokiem) może być regulowany. Im mniejszy, tym delikatniejsze prace można prowadzić, im większy, tym tarcza bardziej agresywnie wchodzi w materiał. Liczba wychyleń na minutę wynosi 4000-26000. Ważna jest moc. Im większa, tym większy docisk tarczy można stosować bez spadku prędkości obrotowej. Szlifierka mimośrodowa może być stosowana do obróbki różnych materiałów, w zależności od tego, jaki papier podczepimy, ale przeważnie używa się jej do drewna. Da się nią wygodnie obrabiać powierzchnie zakrzywione. Tarcze szlifierek mimośrodowych mają średnicę 150 lub 250 mm. Dobre szlifierki mają regulator wyboru prędkości obrotowej oraz automatyczny hamulec tarczy, dzięki któremu szybko się ona zatrzymuje po odsunięciu od obrabianego materiału. Tak jak i inne szlifierki, mimośrodowe mają system odsysania pyłu. Gdy zamiast papieru ściernego do tarczy podczepi się futerko polerskie, szlifierka zamienia się w polerkę. Przed zamocowaniem papieru można też na tarczę założyć podkładkę elastyczną gąbki. Wtedy papier ścierny będzie mógł docierać także we wgłębienia w materiale.
Szlifierki kątowe – do cięcia
Do sprzętów wcześniej opisanych podobne są głównie z nazwy. Nie wymagają stosowania papieru ściernego. Zamiast tego do uchwytu w głowicy podczepia się tarczę szlifierską – korundową lub diamentową. W trakcie pracy wiruje ona z bardzo dużą szybkością.
Szlifierki kątowe, wbrew nazwie, stosowane są najczęściej do przecinania różnych twardych materiałów, na przykład kształtowników stalowych, rur, prętów, cegieł, bloczków betonowych itp. Tnie się bokiem tarczy. Jeśli szlifowanie, to metalu lub betonu, a nie drewna. O precyzji raczej nie ma tu mowy. Szlifowanie możliwe jest po ustawieniu tarczy pod kątem w stosunku do obrabianego materiału. Stąd jej nazwa. W taki sposób można zeszlifowywać nierówności powierzchni lub usuwać uporczywe zabrudzenia. Do zastosowań domowych wystarczy szlifierka z tarczą średnicy 115 mm. Liczy się moc. Najlepiej, gdy wynosi ponad 500 W. Urządzenia te nie mają systemu odsysania pyłu, bo nie jest to w ich przypadku potrzebne. Zasilane są z sieci, choć bywają modele akumulatorowe. Wybierając szlifierkę kątową, bierzmy pod uwagę takie, które mają system tłumiący wibracje – one są najwygodniejsze w użyciu. Wartościową opcją jest hamulec tarczy. Powoduje jej szybkie zatrzymanie zaraz po wyłączeniu silnika. Tarczę szlifierską da się zastąpić na przykład ściernicą szczotkową do zdzierania farby, kamienną tarczą do szlifowania kamieni, a nawet tarczę gumową z rzepem, aby dało się użyć szlifierki kątowej także do drewna. Kupując szlifierkę, trzeba się zaopatrzyć także w okulary ochronne. Podczas cięcia lub szlifowania metalu powstaje bowiem dużo iskier, które mogą być groźne dla naszych oczu.
zdjęcie tytułowe: AdobeStock