Od kilku lat "długowłose" shaggy są zaliczane do najbardziej pożądanych miękkich okładzin podłogowych. O ich atrakcyjności przesądza przede wszystkim długość i gęstość runa - zazwyczaj im jest ono wyższe i gęstsze, tym dywan ma większe walory dekoracyjne.
Dywany z długim włosem należą obecnie do najchętniej wykorzystywanych w aranżacji pomieszczeń. Są doskonałym uzupełnieniem zarówno nowoczesnych stylizacji wnętrz, jak i wówczas gdy chcemy odświeżyć te bardziej tradycyjne.
SHAGGY W ZGODZIE Z TRENDAMI
Dywany z długim włosem nadają pomieszczeniom nowoczesny, minimalistyczny wizerunek. Jest to możliwe dzięki zgodnemu z trendami aranżacyjnymi eksponowaniu form. Najważniejszą rolę w takim przypadku odgrywa struktura i faktura materiału, którym zazwyczaj podporządkowany jest wzór oraz kolorystyka. To przeważnie wyroby monokolorystyczne utrzymane w modnych barwach oraz tych ponadczasowych. Obok oryginalnych fioletów, różów czy seledynów producenci oferują dużą gamę włochaczy w uniwersalnych odcieniach beżów, szarości i brązów. Wiele modeli tego typu dywanów jest dostępnych także w wariantach dwu- lub trójbarwnych. Zazwyczaj to desenie oparte na inspiracjach zaczerpniętych z przyrody – w takich wzorach najczęściej występuje motyw fali, rzadziej liści. To także twórcze wykorzystanie geometrii – są to ornamenty na bazie rombów, prostokątów oraz kół. Ich oszczędne wzornictwo sprawia, że świetnie sprawdzają się w różnorodnych stylizacjach. Ocieplają wizerunek wnętrz o charakterze industrialnym, a tym utrzymanym w bardziej tradycyjnym klimacie dodają nowoczesności.
DO JAKIEGO WNĘTRZA
Włochate dywany ze względu na miękkie runo bardzo chętnie stosuje się w salonach, sypialniach i pokojach dziecięcych. O ich ułożeniu w tych miejscach decyduje także to, że nie są w nich narażone na silne zabrudzenia. Oczywiście w każdym z tych pomieszczeń sprawdzi się dywan różnej wielkości – do salonów oraz pokoi dziecięcych zazwyczaj wybiera się te o niezbyt dużych wymiarach. W sypialniach często stosuje się wykładziny z bardzo długim włosiem układane na całej powierzchni podłogi – w tym pomieszczeniu nie przysparzają one bowiem zbyt wielu kłopotów z pielęgnacją. Okładziny dywanowe typu shaggy należą także do okładzin podłogowych, doskonale wchłaniających wilgoć, którą następnie oddają w postaci pary, co także przemawia za ich układaniem w sypialniach czy pokojach dziecięcych.
Dywany shaggy idealnie wpisują się w nowoczesną minimalistyczną estetykę wnętrz, której dodają ciepła i przytulności.
NIEPRZECIĘTNE RUNO
Określenie shaggy, czyli kudłaty, włochaty w pełni oddaje cechy tego rodzaju dywanów. Ich runo ma bowiem ponadprzeciętną długość. Najczęściej wynosi ona od 3 do 5 cm, ale na rynku są produkty osiągające nawet więcej niż 10 cm. Taka długość sprawia, że są bardzo puszyste, co ma wpływ nie tylko na odbiór wizualny okładziny. Dywany shaggy należą bowiem do najbardziej przyjemnych w dotyku. Pamiętajmy jednak, że takiej wysokości nie towarzyszy zbyt duża gęstość włosów. Najczęściej wynosi ona około 50 tys. punktów pęczków na m2. Dla porównania dywany z tworzyw syntetycznych mają od 100 do 700 tys. punktów na m2, a wełniane nawet do 1,2 mln. Mniejsza gęstość punktów sprawia jednak, że dywan zyskuje nowe walory dekoracyjne. Jego włókna są swobodnie rozproszone w różnych kierunkach. Buduje to wrażenie bardziej przestrzennej struktury. Poza bardzo popularnymi dywanami shaggy o jednakowej długości włosia dużą popularnością cieszą się wyroby określane jako shaggy cut & loop. Wyróżnia je wycięty w materiale wzór, który tworzy runo o zróżnicowanej długości, co daje efekt trójwymiarowej, przestrzennej okładziny posadzkowej.
Z JAKIEGO WŁÓKNA
Duży wpływ na walory estetyczne oraz użytkowe dywanów shaggy ma także rodzaj przędzy, z jakiej je wykonano. Im włókna są bardziej elastyczne, tym ich podatność na odkształcenia jest mniejsza. Ta cecha sprawia, że są również bardziej odporne na ugniatanie, dzięki czemu przez lata ich wygląd się nie zmienia. Dywany shaggy są najczęściej produkowane z włókien sztucznych, takich jak polipropylenowe lub poliamidowe. Dużą zaletą wyrobów polipropylenowych jest ich antystatyczność. Mogą też je z powodzeniem użytkować alergicy. Należą również do bardzo wytrzymałych – ich runo jest dość sprężyste i dzięki temu odporne na udeptywanie. Atutem produktów polipropylenowych jest także duża trwałość barw. Niestraszne są także dla nich mole. Z powodzeniem można je układać na ogrzewaniu podłogowym. Dywany shaggy z poliamidu to przeważnie wyroby poliestrowe. Wyróżnia je wyjątkowy blask lśniących włókien. Należą do odpornych na działanie moli oraz grzybów i bakterii. Są również wyjątkowo miękkie w dotyku. Wykazują dużą odporność na udeptywanie oraz szkodzenia mechaniczne. Niestety ich kolory mogą z czasem nieco przyblaknąć. Można też wybrać okładziny shaggy z dodatkiem naturalnej wełny. Jej obecność sprawi, że dywan będzie bardzo ciepły. Zwolennicy bardziej nowoczesnych rozwiązań mogą zdecydować się na wyroby wykonane lub wzbogacone wstawkami ze skóry – najczęściej bydlęcej. Równie dekoracyjne są okładziny z błyszczącymi nićmi.
Inspiracją dla długowłosych dywanów typu shaggy są także zwierzęce futra - najczęściej nawiązują do owczych. Produkty wzorowane na skórach zwierząt nie tylko odtwarzają charakterystyczną barwę i długość runa, ale także typowy dla nich kształt.
KONSERWACJA NIE TAKA TRUDNA
Dywany shaggy ze względu na wysokie runo uchodzą za kłopotliwe w utrzymaniu czystości – drobne zanieczyszczenia, okruchy i kurz doskonale ukrywają się bowiem w długim włosiu. By cieszyły nas przez lata, wystarczy pamiętać o ich regularnym odkurzaniu. Czyszczenie raz w tygodniu może okazać się niewystarczające i trzeba będzie je odkurzać co 2-3 dni. Najlepiej używać do tego odkurzacza wyposażonego w turboszczotkę. Nie stosujmy szczotek z włosem, bo mogą one doprowadzić do zniszczenia włosia dywanu. Systematyczne odkurzanie zapobiegnie wgnieceniu okruchów i innych zanieczyszczeń w głąb runa. Niekiedy konieczne może być pranie dywanu. Wówczas pamiętajmy, że nie można doprowadzić do jego przemoczenia. Sposób i środki chemiczne powinny być dobrane do rodzaju włókna.