Domofony są nieodłącznym elementem nowoczesnych domów i mieszkań. Dzięki nim wiemy, kto stoi za furtką czy drzwiami. Podłączenie domofonu w wielu przypadkach możemy przeprowadzić samodzielnie. Musimy się jednak do tej pracy dobrze przygotować.
Domofon
składa się z unifonu (słuchawki) umieszczanego w domu czy mieszkaniu oraz kasety montowanej najczęściej przy furtce czy bramie wjazdowej. Podłączenie domofonu nie jest trudne i wbrew pozorom nie wymaga specjalistycznej wiedzy w dziedzinie elektryki, a także profesjonalnych narzędzi. Co ważne, taka instalacja znacznie ułatwia życie i zabezpiecza nasz dobytek. Podpowiadamy, jak podłączyć domofon.
Bezpieczny i zorganizowany montaż domofonu
Zanim zabierzemy się za podłączanie domofonu, musimy wyłączyć bezpiecznik główny. W wyniku tego, że mamy do czynienia z urządzeniem zasilanym energią elektryczną, korzystajmy wyłącznie z narzędzi oraz systemów, które mają certyfikat na znak bezpieczeństwa. Podczas instalacji domofonu przydadzą nam się przede wszystkim: szczypce tnące, szczypce do ściągania izolacji, wiertarka, kołki rozporowe, a także wkrętak z izolowaną rękojeścią. Przyda się również beton, ponieważ kaseta montowana jest na zewnątrz domu. Niezbędny jest również przewód łączący unifon z bramofonem – zazwyczaj wystarczy taki o średnicy 0,6 mm. Przewód musi być poprowadzony w specjalnym płaszczu ochronnym – jego długość powinna być krótsza od kabla o ok. 20 cm. Pamiętajmy, że kaseta narażona jest na działanie czynników atmosferycznych. Z tego też powodu musi być wykonana ze stali ocynkowanej, najlepiej pomalowanej proszkowo. Aby ją zabezpieczyć, warto zamontować nad nią daszek.
Odprowadzi on wodę opadową i zabezpieczy kasetę przed zalaniem. Uwaga! Przed rozpoczęciem instalacji domofonu przeczytajmy instrukcję producenta, zawarte w niej szczegółowe informacje wskażą dokładny sposób podłączenia zarówno kasety, jak i unifonu.
Jak podłączyć domofon przy wejściu
Podłączenie domofonu zaczynamy od wykonania wykopu – od domu do furtki, a w nim umieszczamy przewód elektryczny. Następnie montujemy kasetę bramofonową. Natynkową kasetę montujemy za pomocą kołków. Natomiast podtynkowa kaseta musi być umieszczona w ścianie lub słupku. W tym celu w konstrukcji wykonujemy odpowiedniej wielkości otwór – możemy do tego celu wykorzystać dłuto. Umieszczamy w nim kasetę, dobrą praktyką jest przyklejenie jej do ścianki wewnątrz za pomocą zaprawy cementowej. Musimy jeszcze wykonać bruzdę na przewód. Przewód łączymy z kasetą.
Najprostszym domofonem – chociaż rzadko stosowanym – jest model 2-żyłowy. Jeden przewód pełni funkcję masy, a drugi jest od przycisku dzwonka w kasecie – to przewód doprowadzany osobno do każdego unifonu od kasety zewnętrznej. Pamiętajmy, że jeśli zdecydujemy się na taki model, to nie będziemy mogli rozmawiać z gościem. Bardziej zaawansowane są urządzenia z 4 przewodami – pozwolą dowiedzieć się, z kim mamy do czynienia. Poszczególne kable są odpowiedzialne za masę, głośnik, mikrofon oraz dzwonek unifonu. Najczęściej jednak mamy do czynienia z domofonami z 6 przewodami. Takie modele składają się z przewodów, odpowiedzialnych za wywołanie, masę, mikrofon, głośnik, a także 2 przewody odpowiedzialne za linię elektrozaczepu. Dzięki takiemu rozwiązaniu porozmawiamy z gościem oraz otworzymy furtkę.
Jak podłączyć domofon w domu
Słuchawkę w domu podłączamy w ten sam sposób co kasetę. Co ważne, zasilanie domofonu może odbywać się dwoma sposobami. Jeśli unifon wyposażony jest w transformator, wystarczy domofon podłączyć bezpośrednio do gniazdka. Drugi sposób podłączenia domofonu polega na umieszczeniu transformatora poza unifonem – łączymy go z bezpośrednio z instalacją o napięciu 230 V.
Jak podłączyć domofon w bloku
Podłączenie domofonu w bloku nie jest łatwe. Do tej pracy najlepiej zatrudnić uprawnionego fachowca, ponieważ są to specjalne systemy łączące z wieloma mieszkaniami i schemat jest zupełnie inny niż w przypadku domofonów przeznaczonych do domów jednorodzinnych. Ponadto zazwyczaj w czynszu zawarta jest opłata za utrzymanie instalacji domowej, więc skoro za to płacimy, to lepiej nie ryzykować i nie próbować samodzielnie.
