Mimo wielu zalet i długiej już historii stosowania betonu komórkowego w budownictwie, wciąż jeszcze można spotkać o nim negatywne opinie, które nie mają nic wspólnego z prawdą. Są to po prostu mity, które dają się łatwo obalić. Poniżej przedstawiamy najczęstsze obiegowe opinie o tej technologii i przedstawiamy fakty nt. betonu komórkowego.
Mit 1. Bloczki z betonu komórkowego nadają się jedynie do budowy ścian małych domów
Bloczki z betonu komórkowego są materiałem ściennym o stosunkowo małej gęstości, który charakteryzuje się jednocześnie dobrą wytrzymałością na ściskanie i znacznym oporem cieplnym. Wprawdzie jego wytrzymałość nie jest tak duża jak betonu zwykłego, a parametrem termicznym nie dorównuje na przykład styropianowi, jednak w ścianach wykonanych z takich bloczków udało się uzyskać bardzo korzystny kompromis pomiędzy ich nośnością a izolacyjnością termiczną. Jest tak także dlatego, że producenci bloczków z betonu komórkowego oferują je w wielu odmianach, które różnią się między sobą parametrami wytrzymałościowo- termicznymi.
Wśród nich są bloczki „zimniejsze”, ale mocniejsze, które bardzo dobrze nadają się do budowy nawet silnie obciążonych ścian nośnych – wewnętrznych lub zewnętrznych dwuwarstwowych. Są też inne bloczki, lżejsze i o mniejszej od nich wytrzymałości na ściskanie, które mają bardzo dobrą izolacyjność termiczną i można z nich murować zewnętrzne ściany jednowarstwowe, niepotrzebujące dodatkowego docieplenia. Na szczególną uwagę zasługują bloczki Ytong EnergoUltra+, ponieważ można z nich wykonywać ściany zewnętrzne o tak małym współczynniku przenikania ciepła U, że świetnie nadają się do budowy domów nisko-, a nawet zeroenergetycznych.
Bloczki z betonu komórkowego są dopuszczone do stosowania w budownictwie i można z nich wykonywać ściany nośne, osłonowe (w żelbetowych i stalowych budynkach szkieletowych) i działowe. Z bloczków betonu komórkowego można wykonywać bezpieczne ściany budynków o różnej konstrukcji i przeznaczeniu, także wielokondygnacyjnych. Najczęściej stosuje się je do budowy nie tylko małych, ale i dużych domów jednorodzinnych – wolnostojących oraz w zabudowie bliźniaczej i szeregowej, a także okazałych rezydencji. Z betonu komórkowego wykonywane są też elementy zbrojone – prefabrykowane nadproża oraz płyty stropowe i dachowe.
Mit 2. Bloczki z betonu komórkowego nie są trwałym materiałem ściennym
Powodem nieprawdziwej opinii o nietrwałości betonu komórkowego może być jego lekkość oraz porowata mikrostruktura. Jeśli jednak przyjąć, że za trwały uznaje się ten materiał budowlany, który zachowuje swoje właściwości przez bardzo długi czas, co dla domów oznacza kilkadziesiąt i więcej lat, to beton komórkowy z pewnością nim jest. Gdyby tak nie było, to bloczki z betonu komórkowego już dawno przestałyby być stosowane, a przecież tak nie jest. Oczywiście wszystko zależy od tego, w jakich warunkach funkcjonują ściany, wykonane z betonu komórkowego – przy czym dotyczy to zarówno okresu budowy domu, jak i późniejszego, gdy jest on już zamieszkały.
Dobrze, więc jeśli po zakończeniu każdego etapu wnoszenia tych ścian, są one od góry osłaniane przed deszczem. Natomiast, gdy dom jest już wybudowany w stanie surowym zamkniętym, warto możliwie szybko wykończyć jego elewacje tynkiem lub w inny sposób. Nie oznacza to jednak, że jeśli wykonane z betonu komórkowego ściany zewnętrzne pozostaną nawet przez kilka lat bez wykończenia, wystawione na bezpośrednie działanie czynników atmosferycznych, to odbije się to negatywnie na ich trwałości. Choć oczywiście – z wielu powodów – lepiej tego nie robić.
Należy jednak zadbać o to, by ściany te nie były okresowo – z powodu braku lub złego orynnowania – zalewane wodą spływającą z dachu po każdym większym deszczu. Taka sytuacja, którą należy jednak zaliczyć do poważnych błędów budowlanych, doprowadziłaby wcześniej lub później do poważnej destrukcji ścian zewnętrznych, ale nie miałoby znaczenia, czy są one wykonane z bloczków betonu komórkowego, czy na przykład z pustaków ceramicznych.
Mit 3. Bloczki z betonu komórkowego łatwo wchłaniają wilgoć z powietrza
Niektórzy uważają, że beton komórkowy, który ma porowatą strukturę, nie powinien mieć kontaktu z pomieszczeniami o dużej wilgotności powietrza. Przede wszystkim przy sprawnie działającej wentylacji takich pomieszczeń w budynkach – zwłaszcza w domach jednorodzinnych – po prostu nie powinno być. Gdyby się jednak zdarzyły, to akurat ściany z betonu komórkowego sprawdziłyby się tu wyjątkowo dobrze, ponieważ tak jak łatwo pochłaniają one nadmiar wilgoci, tak samo łatwo oddają ją z powrotem do pomieszczenia, gdy zrobi się w nim zbyt sucho.
Bardzo ważne jest też, że beton komórkowy jest całkowicie odporny na destrukcyjne oddziaływanie bakterii, pleśni i grzybów domowych. Zawdzięcza to silnie zasadowemu składowi chemicznemu, który nie sprzyja ich rozwojowi.
Mit 4. Bloczki z betonu komórkowego słabo akumulują ciepło
Każdy z bloczków betonu komórkowego składa się z tysięcy zamkniętych i wypełnionych powietrzem porów, które otacza mocny, krystaliczny szkielet. Nic dziwnego, że mają one bardzo dobre parametry termiczne, ponieważ powietrze jest świetnym izolatorem ciepła.
Mimo stosunkowo niedużej gęstości ściany z betonu komórkowego skutecznie akumulują ciepło, gdy temperatura w pomieszczeniach jest zbyt wysoka, i łatwo oddają go z powrotem, gdy zrobi się w nich chłodniej. Dotyczy to zarówno bloczków o większej nośności, jak i tych lżejszych, z których wykonuje się zewnętrzne ściany jednowarstwowe. Te ostatnie zimą – dzięki braku warstwy izolacji termicznej – nagrzewają się od promieniowania słonecznego, poprawiając w ten sposób swoją efektywność energetyczną (wpływają na obniżenie rachunków za ogrzewanie domu).
Mit 5. Bloczki z betonu komórkowego wydzielają substancje szkodliwe dla zdrowia
Beton komórkowy jest w 100% materiałem mineralnym. Wytwarza się go głównie z surowców naturalnych – wapna, wody i drobno zmielonego piasku. Jego porowatą strukturę uzyskuje się przez dodanie do nich na etapie produkcji proszku lub pasty aluminiowej.
Beton komórkowy jest więc zarówno na etapie produkcji elementów ściennych, jak eksploatacji zbudowanych z nich domów, materiałem całkowicie bezpiecznym dla zdrowia ludzi i środowiska naturalnego. Dotyczy to także jego utylizacji po ewentualnej rozbiórce domu. Przy czym elementy z betonu komórkowego można poddać pełnemu recyklingowi, a po przetworzeniu ponownie użyć do produkcji nowych materiałów ściennych.
Mit 6. Bloczki z betonu komórkowego są promieniotwórcze
Beton komórkowy, podobnie jak inne materiały budowlane pochodzenia mineralnego, zawiera pierwiastki promieniotwórcze. Wśród materiałów ściennych wyróżnia się on jednak najniższą radioaktywnością (poziomem radiacji), także dzięki swojej małej gęstości.
Potwierdzają to badania laboratoryjne, w których ocenia się promieniotwórczość za pomocą dwóch współczynników kwalifikacyjnych f1 i f2. Dla bloczków z betonu komórkowego wynoszą one odpowiednio 0,07–0,18 i 20 Bq/kg (Bekereli na kilogram masy), podobnie jak dla bloków wapienno-piaskowych Silka. Dopuszczalne wartości f1 i f2 są dużo większe – odpowiednio 1,20 i 240.
Mit. 7. Murowanie ścian z bloczków betonu komórkowego wymaga dużych umiejętności
Wbrew pozorom murowanie ścian z bloczków betonu komórkowego nie jest trudne i pracochłonne – wymaga jedynie staranności. Szczególnie dotyczy to bloczków Ytong produkowanych z bardzo dużą dokładnością wymiarową (± 1 mm). Ściany z nich muruje się na zaprawę do cienkich spoin, którą rozprowadza się za pomocą systemowych kielni dobranych szerokością do grubości muru. W ścianach z bloczków Ytong w większości nie wypełnia się pionowych spoin, ponieważ mają one boczne powierzchnie wyprofilowane w pióra i wpusty. Są w nich też uchwyty, które ułatwiają przenoszenie i układanie bloczków na warstwy muru.
Również przycinanie bloczków do potrzebnych wymiarów i kształtów jest bardzo łatwe i można to robić także ręcznie za pomocą piły i systemowej prowadnicy. Oczywiście obróbka bloczków przebiega dużo łatwiej i szybciej, jeśli używa się do tego celu mechanicznej piły taśmowej. Producenci oferują dodatkowe elementy ścienne, takie jak: kształtki nadprożowe i wieńcowe oraz gotowe nadproża prefabrykowane.
Mit 8. Na ścianach z bloczków betonu komórkowego nie można opierać ciężkich stropów żelbetowych
W murowanych domach jednorodzinnych zazwyczaj stosuje się ciężkie stropy żelbetowe i dotyczy to nie tylko wielokondygnacyjnych budynków piętrowych i z mieszkalnym poddaszem, ale także parterowych. Najczęściej są to częściowo prefabrykowane stropy belkowo-pustakowe lub monolityczne płyty, wykonywane w całości na budowie.
Wśród domów z takimi stropami, które są bezpiecznie eksploatowane już od kilkudziesięciu lat, jest bardzo dużo takich, które mają ściany z betonu komórkowego. To najlepiej świadczy o tym, że także takie ściany nie mają żadnych problemów z przejmowaniem obciążeń z opartych na nich stropów żelbetowych. Ważne jedynie, żeby ich obwodowe wieńce miały szerokość dostosowaną do wytrzymałości na ściskanie bloczków betonu komórkowego, z których wykonane są ściany nośne. Dotyczy to szczególnie ścian jednowarstwowych, które wykonane są z bardzo lekkich odmian betonu komórkowego.
W domach ze ścianami z bloczków Ytong najlepiej stosować – nie tylko ze względów wytrzymałościowych, ale i termicznych – prefabrykowane płyty stropowe Ytong.
Mit 9. Ścian z bloczków betonu komórkowego nie można ocieplać styropianem
Właściwości betonu komórkowego najlepiej wykorzystane są w ścianach jednowarstwowych, które jednocześnie pełnią funkcje konstrukcyjną i izolacji termicznej. Nie znaczy to jednak, że te podwójne właściwości bloczków betonu komórkowego nie są również korzystne w ścianach dwuwarstwowych, w których zbudowane są z nich mury nośne. W takich ścianach dla osiągniecia wymaganej przepisami maksymalnej wartości współczynnika przenikania ciepła U potrzebna jest mniejsza grubość ocieplenia niż wtedy, gdy ich warstwa nośna wykonana jest innych materiałów.
Do ocieplania ścian dwuwarstwowych najczęściej używa się płyt styropianowych lub – rzadziej – z wełny mineralnej. Elewacje wykonane z wełny, jeśli tylko wykończone są cienkowarstwowym tynkiem mineralnym, nie budzą wątpliwości, jeśli chodzi o swobodę przepływu pary wodnej przez ścianę zewnętrzną. Inaczej jest z ociepleniem ze styropianem, który ma duży opór dyfuzyjny, więc zgromadzona w murze para wodna nie będzie mogła przez niego przepływać do otoczenia domu.
Jest to oczywiście prawda, ale po pierwsze nie ma tu żadnego znaczenia, czy warstwa nośna ściany wykonana jest z betonu komórkowego, czy innego materiału ściennego, a po drugie – w domach ze sprawną wentylacją wysychanie muru może skutecznie odbywać się przez wnętrze domu. Nie ma więc żadnych przeszkód, by także wykonane z betonu komórkowego warstwy nośne ścian zewnętrznych ocieplać styropianem.
Mit 10. Na ścianach z bloczków betonu komórkowego nie można wieszać ciężkich szafek
W każdym domu wiesza się na ścianach różne przedmioty i urządzenia – od niewielkich obrazów, przez półki i szafki, po znacznie od nich cięższe grzejniki, czy nawet kotły grzewcze. Można to oczywiście robić także na ścianach wykonanych z betonu komórkowego, i to nie tylko wewnętrznych czy działowych, które są wykonane z jego cięższych odmian, ale także na tych lżejszych, czyli na zewnętrznych ścianach jednowarstwowych.
Ważne jedynie, by elementy mocujące starannie dobrać do ciężaru wieszanego przedmiotu. Nie będzie z tym większych problemów, ponieważ oferta rynkowa systemów mocowania, przeznaczonych do ścian z betonu komórkowego, jest obecnie bardzo bogata. Są wśród nich dyble oraz kotwy o specjalnej konstrukcji, także iniekcyjne (wklejane), które gwarantują pewne zamocowanie w porowatej strukturze betonu komórkowego, nie powodując jednocześnie jej lokalnej destrukcji.