Aktualne wnętrzarskie trendy nie określają jednego obowiązującego kierunku. Widoczne jest powolne odejście od minimalizmu z geometrią kształtów i monochromatyczną paletą barw na rzecz coraz większej dekoracyjności, obłości form i intensywności kolorów. W tym roku możemy również poeksperymentować z nietypowym zestawieniem barw!
Podążanie za modą wnętrzarską nie jest łatwe – w skrajnej postaci mogłoby oznaczać potrzebę corocznego remontu i wymiany wszystkich sprzętów oraz dekoracji. Doniesienia o obowiązujących na dany rok trendach kolorystycznych czy aranżacje ze stoisk światowych targów wnętrzarskich przekładają się wprawdzie na ofertę rynkową w segmencie wyposażenia, ale warto je traktować raczej jako ogólny kierunek zmian, którymi można się zainspirować. Czasami, by zmienić swoje mieszkanie na bardziej na topie, wystarczy nowy obrus, zasłony, poduszka czy pojedynczy przedmiot w modnym kolorze. Efekt zbliżony do aktualnych aranżacji z prasy czy katalogu można też osiągnąć, sięgając po przedmioty czy sprzęty kupione z drugiej ręki. Moda na najbliższy rok otwiera takie właśnie możliwości. Nietuzinkowe, zaskakujące kompozycje kolorystyczne i dekoracje otwarte na stylistykę dawnych epok oraz inspiracje odległych kultur -– modny dom czerpie dzisiaj swobodnie pełnymi garściami z różnych źródeł!
MAKSYMALIZM KONTRA MINIMALIZM
Minimalistyczne, powściągliwe pod względem bogactwa form i dekoracji aranżacje powoli schodzą z wnętrzarskiego ringu, ustępując miejsca przeciwstawnemu nurtowi. Maksymalizm dopuszcza większą dowolność w wyborze kształtów, form, kolorów – aranżacja ma być zindywidualizowana, eksponująca osobowość właściciela. To wnętrza kolorowe, ale również bardziej życiowe, w których nie trzeba głęboko chować plastikowych butelek z napojami i kabli od ładowarek. W takim pomieszczeniu odnajdą się przedmioty niekoniecznie najnowsze i najmodniejsze, ale za to takie, których używamy, lubimy, kolekcjonujemy. Pod tym względem maksymalizm jest bliski stylowi eklektycznemu i to w jego swobodnej, niewyreżyserowanej wersji. Bogactwo kolorów można uzyskać choćby poprzez wyraziste dzieła sztuki nowoczesnej – malarstwo czy też plakaty, których autorzy nie boją się mocnych barw i kontrastujących zestawień. Kolor można również wprowadzić mimochodem – kolekcja kolorowych filiżanek vintage, plecione osłonki doniczek czy modułowe sofy w różnych odcieniach – to niezliczone możliwości modnych aranżacji. Nic nie stoi tu na przeszkodzie, by zestawiać czerwień z zielenią czy niebieski z żółtym. Maksymalizm sięga także po wyraziste tekstury. Drewniane boazerie czy meble z fornirowanymi frontami o drobnych żłobieniach, wyczuwalne faktury tkanin zasłonowych czy tapicerki meblowej, grube sploty dywanów wprowadzą tak lubianą przez wielu możliwość wzbogacania wrażeń dotykowych. Na topie są też płytki z fakturą, strukturalne tynki, dekoracyjne mozaiki. Bardzo modne jest również szkło o pionowych żłobieniach oraz ręczne wyroby z ceramiki.
OZDOBNY GRANDMILLENIAL I SŁODKI KAWAII
Grandmillenial to trend wylansowany w mediach społecznościowych, głównie przez pokolenie millenialsów, które odrzucające wartości pokoleń starszych, w tym przypadków wyznawców minimalizmu, zwraca się przeciw niemu na rzecz powrotu do dawnych tradycji. Kwieciste tapety i tapicerka w róże, materiałowe plisowane abażury lamp, hafty i koronki – klimat domku babci, swojskość i przytulność są tu na czasie. Millenialsi nie przenoszą oczywiście tych wszystkich elementów w sposób dosłowny, ale przetwarzają je, zachowując jednocześnie wyróżniki aranżacji podkreślające ich przynależność pokoleniową. Jasne ściany, wnętrza zalane światłem naturalnym i przestrzeń – do takich wnętrz wprowadzają koronkowe obrusy i starą porcelanę. Jednym ze sposobów na przetworzenie babcinej estetyki są np. duże wzory kwiatowe – tapety z kwiatami XXL zaczerpniętymi ze starego malarstwa holenderskiego. Pragnienie słodkiej przytulności wyraża się również w modnym stylu kawaii wywodzącym się z japońskiego nurtu kulturowego. Zgodnie z dosłownym znaczeniem terminu „kawaii” (słodki, uroczy) charakteryzują go pastelowe, stonowane kolory. Wnętrza w tym stylu przypominają nieco bajkową krainę. Może to być wyraz tęsknoty dorosłych za światem dziecięcym. Dominują w nich kolory takie jak delikatny błękit, pudrowy róż, mięta czy przymglony pomarańcz. Zaokrąglone kształty mebli oraz trójwymiarowe wzory sprawiają, że przestrzeń jest fantazyjna, ale też przyjazna i przytulna.
KOLORY ROKU 2023
Jak co roku kolory na dany sezon opracowują instytucje zajmujące się kreowaniem trendów i firmy produkujące np. farby. Według ekspertów Pantone paleta barw sezonu ma przekazywać takie odczucia jak „nowo odkryta wolność” i „ekscytacja nowymi doświadczeniami”. Wybór obejmuje zarówno barwy stonowane, takie jak wodnisty odcień Skylight, liliowo-szary Grey Lilac, szarozielony Leek Green, a także różowawy krem waniliowy i brązowy Macciato. Cudowny Beż rekomendowany na kolor roku 2023 przez markę Dulux to pozytywny, promienny odcień, inspirowany światem przyrody. Do modnych kolorów należą również intensywny czerwony nazwany Fiery Red, mocny żółty Empire Yellow i uznawany za leczniczy zielony Classic Green.
ŁUKI I KRĄGŁOŚCI W GRAFICZNEJ DEKOMETRII
Geometryczne, uproszczone kształty – łuki, owale, elipsy, koła oraz graficzne wzory – to wyróżnik stylu nazwanego dekometria. Pełnymi garściami czerpie on z architektury dawnych epok – łuki i zaokrąglenia przypominają włoskie arkady, oraz z ciągle modnego modernizmu i kunsztownego art déco. Przypomina też postmodernistyczną zabawę geometrią i kolorem. Charakterystyczne dla dekometrii są umieszczone w ścianach łukowate wnęki oraz przejścia między pomieszczeniami w owalnych kształtach, w trend ten wpisuje się łukowata stolarka okienna i drzwiowa. Pełną obłości architekturę wnętrz uzupełniają meble o zaokrąglonych liniach oraz dodatki o oryginalnych, trójwymiarowych kształtach. Z takimi formami komponują się jasne pastelowe barwy, łączone z przygaszonymi turkusami i zieleniami, brązami oraz beżami w różnych odcieniach, a także ceglaną czerwienią.
NADAL NATURA, CZYLI CUDOWNE BRĄZY I BEŻE
W kontraście do trendu „kolorowego” wciąż pozostają modne kolory neutralne na czele z brązami – od écru przez taupe, kawę z mlekiem, koniakowy po ciemną czekoladę. Kolory neutralne to również oliwkowa zieleń, krem wpadający w żółć, terakota na bazie pomarańczowego, skalista szarość. Plusem jest to, że wszystkie te kolory do siebie pasują. Dobrze się również odnajdą w większości stylów, choć najczęściej spotkamy je we wnętrzach z elementami vintage, etno, klasycznych. To wybór dla osób nielubiących zmian, za to ceniących harmonię i trwałość. Na taką paletę stawiają producenci farb.