Kuchnia, aż miło gotować

Nic tak nie zachęca do pracy w kuchni, jak przestrzeń piękna i dobrze zorganizowana. Gdy jeszcze na wyciągnięcie ręki jest ogród, gotowanie staje się kojącym relaksem.

Kuchnia w domu jednorodzinnym ma tę przewagę nad mieszkaniem w  bloku, że można ją lepiej powiązać z  otoczeniem. Atut ten postanowili wykorzystać państwo Grażyna i Bogumił, kiedy przed ponad już 20 laty budowali swój dom. Przyszłym właścicielom zależało, aby budynek miał jak najwięcej miejsc wiążących go z  ogrodem i  otaczającym posesję lasem. Obydwoje mieli głębokie przekonanie, że tylko wtedy różnica między mieszkaniem w bloku, a domem będzie warta ponoszenia trudów budowy. Spośród wielu wówczas projektów gotowych dosłownie wyłuskali ten, w którym każde pomieszczenie parteru – kuchnia, jadalnia i salon – miało swoje własne wyjście do ogrodu. Pozostałe liczne okna miały ponadstandardową wysokość, co pozwoliło na nietypowe wówczas niskie usytuowanie parapetów. Szczególnie kuchnia z szerokim dwuskrzydłowym oknem balkonowym to było to! Perspektywa pietruszki do rosołu z własnej grządki i to na wyciągnięcie ręki była mocno przemawiająca. Choć kuchnia jest pomieszczeniem niewielkim, to dzięki wręcz zalewającemu ją naturalnemu światłu oraz wnikającej do wnętrza zieleni jest bardzo atrakcyjnym miejscem w  domu.

Partnerskie kucharzenie

Wyjście do ogrodu w sposób naturalny podzieliło kuchnię na dwie strefy robocze. Choć początkowo taki układ wydawał się mało wygodny, okazało się, że dwurzędowa zabudowa to bardzo ergonomiczne rozwiązanie, szczególnie gdy w kuchni gotuje więcej niż jedna osoba. Funkcjonalność układu poprawiły także dość obszerne modułowe szafki. Przy jednej ze ścian stanął moduł ze zlewozmywakiem i płytą kuchenną oraz drugi z wygodnym ponad metrowym blatem roboczym. Obok kuchennego zlewu umieszczono zmywarkę – wszystkie sprzęty odpowiadają kolejności działań podczas przygotowywania posiłków, a miejsca jest tyle, że gospodarze mogą jednocześnie doglądać garnków. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby w kuchni w tym samym czasie podziałały też inne osoby – bywająca często w rodzinnym domu córka czy goście. Przy przeciwległej ścianie swobodnie można przygotować kanapki, sałatki, podgrzać kolację czy zaparzyć kawę – obok wysokiej szafki na naczynia zmieściła się tutaj szeroka szafka przykryta blatem roboczym – to idealne miejsce na małe AGD oraz mobilny barek.  

Oryginalne wykończenie i  wyposażenie podkreśliło te atuty,  a  ostatnio przeprowadzony remont dodał jej jeszcze klasy. Podstawą wyposażenia jest nietypowa zabudowa kuchenna – to wolno stojące szafki, które mimo okazałych gabarytów mają dość lekki wygląd. Każdy moduł jest osobnym funkcjonalnie stanowiskiem pracy, wyposażonym we własny blat. Mimo upływu lat design szafek przetrwał próbę czasu – meble wciąż zachwycają oryginalnością i  nadają kuchni indywidualny charakter. Szafki odznaczają się też solidnym wykonaniem – to również powód, dla którego podczas remontu kuchni właściciele postanowili ich nie wymieniać. Pod młotek natomiast poszły ściany i posadzka. Wybór nowych okładzin nie był łatwy – ujawnił mocno odmienne gusta domowników.
Po wielu debatach gospodarze postawili na klasykę. Miejsce białej glazury w popartowski czarno-żółty wzór zajęła ponadczasowa biała cegiełka, beżową terakotę na posadzce zastąpiono gresem z klasycznym czarno-białym motywem opartym na geometrycznej grafice. Drobny, niemal mozaikowy deseń został naniesiony na płytki o dużych formatach – 44x44 cm. Z jednej strony to świetne nawiązanie do czarnej mozaiki, którą wykończono czołowe ścianki  murków, z drugiej drobny wzór stanowi dobry kontrast dla białej płaszczyzny ścian i frontów szafek. Jest to również dobre tło dla jasnego drewna korpusów mebli. Po remoncie kuchnia stała się jeszcze bardziej powiązana z pozostałą częścią strefy dziennej – nową posadzkę przeciągnięto do holu i wiatrołapu.

Gres jak mozaika

Posadzkowe płytki robią wrażenie okładziny wykonanej z mozaiki. Zakreślone fragmenty kół o czarnych polach wpisane w kwadraty to motyw znany z tradycyjnych marokańskich płytek cementowych – to jednak również jeden z printów często wykorzystywanych przez współczesnych producentów nowoczesnego gresu. Delikatnie wyczuwalne zagłębienia biegnące wzdłuż wzorów dodają dodatkowej głębi i ciekawie współgrają z oświetleniem. Duży format płytek z drobnym wzorem sprawdzi się również w miejscach wymagających przycinania – można je ciąć w dowolnym miejscu bez ryzyka utraty walorów estetycznych.

Czy artykuł był przydatny?

Dziękujemy. Podziel się swoją opinią.

Czy możesz zaznaczyć kim jesteś?

Dziękujemy za Twoją opinię.

 

Zapisz się do newslettera

Kim jesteś?