Przyłączenie kanalizacji do istniejącej studzienki z tworzywa nie stanowi większego problemu. Warto jednak wiedzieć, jak je wykonać to połączenie. Równie ważne jest włączenie przyłącza do kolektora. Jak powinno wyglądać?
Zarówno do włączenia przyłącza do istniejącej studzienki tworzywowej, jak i kolektora najczęściej stosowane są rury kanalizacji zewnętrznej z PVC-u o połączeniach kielichowych z uszczelką. Zwykle mają one kolor pomarańczowy. Rury układa się „pod górę”, czyli od odbiornika do najwyższego punktu. W miejscach załamać należy wykorzystywać kolona o różnych kątach załamań lub nietypowych kątów kształtek elastycznych, np. dwuzłączki elastyczne +/- 5,5o.
Przyłącze kanalizacyjne do studzienki z tworzywa
Przyłącze kanalizacyjne do studzienek tworzywowych inspekcyjnych (niewłazowych) lub włazowych nie należy do trudnych zadań. Gdy w trakcie wykonania sieci kanalizacyjnej zostały przewidziane króćce do podłączenia rur przyłączy, wystarczy odkopać przygotowany punkt i zastąpić korek kanalizacyjny bosym końcem rury i kontynuować układanie rur. Jeśli punkt włączenia nie został uprzednio przygotowany, w studzienkach z tworzywa do tego celu stosuje się specjalne kształtki, tzw. in situ (łac. na miejscu). Wykonanie otworów w ściance studzienki tworzywowej jest bardzo łatwe i nie wymaga stosowania ciężkiego oraz kosztownego sprzętu. W tym celu można posłużyć się piłą wyrzynarką, tj. prostą nakładką na wiertarkę. W otrzymanym otworze umieszcza się uszczelkę, a następnie kielich kształtki in situ. W tak przygotowane miejsce można wsunąć bosy koniec rury. Przyłącze kanalizacyjne do studzienki inspekcyjnej można wykonać praktycznie na dowolnym miejscu na rurze trzonowej, maksymalnie 4 metry ponad kinetą.
Włączenie przyłącza do kolektora
W miejscu włączenia przyłącza do kolektora może znajdować się przygotowany wcześniej zaślepiony króciec, np. trójnik lub zaślepione odgałęzienie nasadowe. Na rynku dostępne są odgałęzienia nasadowe, umożliwiające podłączenie przyłącza do czynnego kolektora bez konieczności zamykania przepływu ścieków w kolektorze głównym. Bardzo często zastępują trójniki, których montaż podczas budowy sieci nie odpowiada przyszłej lokalizacji przyłącza. Zastosowanie z odgałęzień nasadowych opisuje norma PN-EN 13598-1:2005. Według niej kąt nachylenia włączenie dopływu bocznego powinien wynosić 45o – w płaszczyźnie prostopadłej do przekroju kolektora dopływ musi być umieszczony w górnej połowie w zakresie 0-45o od pionu (w prawo lub lewo). Podłączenie takie będzie znajdowała się wówczas powyżej zwierciadła przepływających ścieków, co wpływa korzystnie na hydraulikę i łączenie się strug ścieków. Zapobiega również blokowaniu dopływu przez przepływ w kolektorze oraz piętrzeniu ścieków w dopływie bocznym. Jeśli wystąpią jakieś utrudnienia podczas włączania przykanalika DN 160 mm za pomocą odgałęzienia nasadowego, możemy wykorzystać elastyczne złączki przegubowe DN 160 mm +/- 15o. W przypadku rur z innych materiałów niż PVC wykorzystuje się systemowe odgałęzienia nasadowe i kształtki przejściowe na system PVC.
Studzienki na przyłączach
W miejscach rozgraniczenia zakresu eksploatacji przez zakład wodociągowy zwykle przy granicy działki oraz w przypadku dłuższych przyłączy lub zmian kierunków na przyłączach stosuje się studzienki inspekcyjne. Najpopularniejsze są studzienki inspekcyjne o przekroju 315, 425 i 600, składające się z kinety oraz trzonowej rury karbowanej. Kinety mogą być przelotowe, zbiorcze oraz połączeniowe z dopływem prawym lub lewym. Wysokość studzienki reguluje się poprzez przycięcie rury karbowanej. Studzienka musi być przykryta – stosuje się pokrywy lub włazy różnych klas w zależności od miejsca posadowienie studzienki. Pokrywy klasy A15 stosowane są na terenach zielonych, obszarach przydomowych, miejscach nienarażonych na ruch samochodów osobowych, klasy B125 w miejscach obciążonych ruchem samochodów osobowych, natomiast klady D400 na jezdniach.
Zdjęcia: materiały prasowe, Wavin