Jak w perspektywie lat zabezpieczyć się przed wzrostem kosztów za eksploatację domu i uniezależnić się od źródeł energii ze Wschodu?

ROZMOWA Z ANDRZEJEM KIELAREM – DYREKTOREM ZARZĄDZAJĄCYM ROCKWOOL CEE

ROZMOWA Z ANDRZEJEM KIELAREM – DYREKTOREM ZARZĄDZAJĄCYM ROCKWOOL CEE

GŁOS PSB: JAK DŁUGOFALOWO ZABEZPIECZYĆ SIĘ PRZED WZROSTEM KOSZTÓW ZA OGRZEWANIE I EKSPLOATACJĘ DOMÓW?

Andrzej Kielar: Olbrzymie rachunki za gaz i energię stały się faktem. Stale rosnące ceny energii elektrycznej, ciepła i gazu to dziś bolączka nas wszystkich. Dotyczy to zarówno gazu czy prądu używanego do produkcji dóbr i usług jak i kosztów eksploatacji budynków. Jak w przypadku pierwszego niewiele można zrobić, tak w przypadku budynków możemy znacząco zmienić sytuację na naszą korzyść. Pozostaje więc pytanie jak działać długofalowo?
Skutki inflacji i wzrostu cen odczuwa dziś każdy. Począwszy od dużych przedsiębiorstw po małe i średnie przedsiębiorstwa, kończąc na gospodarstwach domowych. Otrzymywane rachunki, publikowane dziś w sieci pokazują czasem drastyczne wzrosty opłat za ogrzewanie i eksploatację naszych domów i budynków. Niestety wprowadzane działania osłonowe rządu w długofalowej perspektywie są nieopłacalne, nieefektywnie i nieskuteczne. Wcześniej czy później koszty eksploatacji budynków zaczną rosnąć. Jednakże jest sposób by się ustrzec przed tym wzrostem długofalowo. A dzięki wsparciu unijnej fali renowacji mamy jeszcze większą szansę, by wykorzystać ten moment na naszą korzyść. I co istotne w aktualnej sytuacji, termomodernizacja pozwoliłaby zbliżyć się do tak pożądanej niezależności energetycznej Polski.

GŁOS PSB: DLACZEGO RENOWACJA?

Andrzej Kielar: Dziś do ogrzewania budynków wykorzystujemy przede wszystkim węgiel, gaz i energię elektryczną, którą produkujemy w dużej mierze z węgla. Wykorzystanie odnawialnych źrodeł energii w miksie energetycznym Polski na koniec 2020 roku wynosiło zaledwie 16%. Choć rozwijają się bardzo szybko, nie są jeszcze powszechne.
Jak wiadomo nasze budynki najwięcej energii i paliw zużywają na ogrzewanie i chłodzenie. Zatem wydawać by się mogło, że musimy zmodernizować właśnie te systemy. Nic bardziej mylnego. Modernizując te systemy nie zmienimy charakterystyki budynków, a co za tym idzie, strat i potencjalnych kosztów. Modyfikacji ulegnie tylko źródło energii i jego cena, a energii wciąż będziemy potrzebować tyle samo. W długiej perspektywie czasu może to nawet spowodować wzrost przy aktualnie niskiej cenie źródła. By długofalowo przyczynić się do obniżenia tychże kosztów, zwłaszcza dla małych i średnich przedsiębiorstw musimy podejść kompleksowo – planując termomodernizację obiektów w odpowiedniej kolejności. Dlatego  renowacja budynków jest kluczową sprawą dla obniżenia rachunków za gaz i energię.

GŁOS PSB: CO TO OZNACZA DLA WŁAŚCICIELA NP. MAŁEGO PENSJONATU?

Andrzej Kielar
: W przypadku małego pensjonatu, kilkupokojowego, z ogrzewaniem gazowym wzrost kosztów i cen energii oraz gazu mogą oznaczać trudności związane z prowadzeniem działalności. Przykładowo biorąc niewielki pensjonat o powierzchni 338 m2, 6 pokojach do wynajmu, części gospodarczej, wspólnej i mieszkaniowej dla właścicieli, gdzie głównym źródłem ogrzewania jest kocioł gazowy, a ciepła woda użytkowa jest dostarczana z powietrznej pompy ciepła, koszty roczne ogrzewania kształtowały się dotychczas na poziomie około 9.000 zł rocznie, przy cenie 19 groszy za kWh. Przy założeniu 6 pokoi na wynajem, koszty te nie są wysokie i nawet przy niskim popycie na usługi hotelarskie lub świadczeniu usług sezonowo nie będą problem do pokrycia.
Ostatnie wzrosty cen gazu, energii i nowe taryfy według których przedsiębiorcy otrzymali bieżące rachunki to olbrzymi wzrost. Taki niewielki pensjonat zamiast 19 groszy za kWh ciepła z gazu zapłaci teraz 99 groszy, czyli ponad 5 razy więcej. Jak to się przekłada na realny koszt utrzymania obiektu? Przy założeniu pozostawienia budynku w takim samym stanie, koszty ogrzewania wzrosną do ponad 56.000 zł rocznie! Wręcz nierealna staje się możliwość pokrycia tych kosztów z usług hotelarskich. Co można zatem zrobić by uchronić nasz biznes przed upadkiem?
W przypadku budynków takich jak małe hotele i pensjonaty znaczącą część kosztów stanowią właśnie koszty ogrzewania i chłodzenia obiektu. Można je znacznie obniżyć decydując się na termomodernizację, czyli ograniczając straty ciepła, poprzez wymianę stolarki okiennej i docieplenie. Prace mogą się wydawać dużą inwestycją, jednakże w rzeczywistości przy takim wzroście cen gazu i energii, stają się dziś jeszcze bardziej opłacalne. Zapotrzebowanie na ciepło dla takiego budynku spadnie o ponad 50%, jeśli docieplimy ściany i dach oraz wymienimy okna i drzwi. Dzięki temu wygenerujemy oszczędności na poziomie uwaga(!) blisko 30.000 złotych w skali roku, co dla takich małych przedsiębiorstw usługowych może oznaczać być albo nie być dalej w biznesie.

Jest to o tyle korzystne, że aktualna strategia Unii Europejskiej i tak zwana fala renowacji (Renovation Wave) dają podstawy do tego, by jeszcze bardziej wspierać inwestycje mające na celu poprawę stanu naszych budynków. To przemawia za dodatkowymi korzyściami i opłacalnością już i tak bardzo dobrych inwestycji. Dodatkowo takie ograniczenie zużycia energii pozwoliłoby znacząco ograniczyć import surowców energetycznych, dla przykładu gazu o ponad 40%, przede wszystkim ze Wschodu, co w ostatnich dniach nabrało zupełnie innego wymiaru.

ROCKWOOL - ociepelnia budynków

GŁOS PSB: JAKI WPŁYW BĘDZIE MIAŁA INFLACJA, WZROST CEN ENERGII, CEN MATERIAŁÓW BUDOWLANYCH NA RYNEK BUDOWLANO-REMONTOWY?

Andrzej Kielar: Przede wszystkim każdy inwestor, który aktualnie buduje lub planuje budować czy remontować dom powinien przeanalizować punkt, w którym się znajduje. W dużej mierze sprowadza się to do odpowiedzi na pytanie, czy ceny, które dzisiaj są zdecydowanie wyższe niż te sprzed pół roku będą się stabilizować czy raczej poszybują w górę?
Napotykamy na dylemat, bo w grę mogą przecież wchodzić różnego rodzaju ograniczenia takie jak: budżet, kredyt i związane z nim stopy procentowe. Sama decyzja o przeczekaniu może być błędna, bo ceny raczej nie wyhamują. Patrząc na problem w węższym zakresie, czyli perspektywy branży ociepleniowej, wielu inwestorów powinno ponownie przeliczyć, jak ma wyglądać ich budynek pod względem energetycznym. Inwestując dzisiaj w określone rozwiązanie, trzeba mieć na uwadze nie tylko to, ile ono będzie nas kosztować tu i teraz, ale również, jakie konsekwencje lub korzyści będziemy mogli osiągnąć w przyszłości, dzięki np. mniejszym rachunkom za ogrzewanie. Odpowiednie ocieplenie wełną skalną zgodnie z aktualnymi przepisami, to około 3% wartości budowy domu. Dalsza poprawa parametrów izolacyjnych nie kosztuje znacząco więcej, a będzie pracować przez dziesięciolecia rewanżując się zauważalnie niższymi kosztami ogrzewania. Dla nas oznacza to, że nasz najważniejszy od wielu lat przekaz mówiący o opłacalności inwestycji w lepsze ocieplenie budynków, staje się jeszcze ważniejszy i korzystniejszy dla inwestorów.

GŁOS PSB: JAK PRZEDSTAWIA SIĘ SYTUACJA NA RYNKU Z DOSTĘPEM FACHOWCÓW W SEGMENCIE TERMOMODERNIZACJI DOMÓW W POLSCE?

Andrzej Kielar: Rzeczywiście dziś porządni fachowcy są na wagę złota. Problemem jest ich dostępność. Bardzo często ich terminy wybiegają daleko w przyszłość. W skali kraju jednak nie martwiłbym się tym bardzo, gdyż sytuacja w innych branżach daje podstawy do tego by sektor wykonawczy znacząco się rozwijał. Myślę tu przede wszystkim o możliwości przebranżowienia się pracowników z takich sektorów jak: samochodowy czy górniczy. Wejście na rynek termomodernizacji i prac budowlanych nie wymaga znaczących nakładów. Dziś wielu producentów widząc lukę, jaką pozostawiło państwo w zakresie edukacji i szkolenia zawodowego, wypełnia ją realizując różnego typu projekty szkoleniowe. Mają one na celu wprowadzenie na rynek budowlany przebranżowionych pracowników tak, by mogli szybko rozpocząć prace i rozwijać się w miarę rozwoju firmy i całego sektora.
Innym elementem mogącym mieć istotny wpływ na dostępność wykwalifikowanych wykonawców są nowe technologie, jak np. technologia ocieplania metodą nadmuchu. Przykładowo zastosowanie rozwiązania z wełny skalnej do nadmuchu izolacji, znacząco skraca czas montażu dla poddasza domu jednorodzinnego do 1 dnia. Nie wymaga przerw technologicznych, nie ma potrzeby wietrzenia po montażu, ponieważ produkt jest w pełni ekologiczny. W sytuacji zwrotu w stronę edukacji zawodowej, która według mnie jest motorem przyszłościowym rozwoju naszej branży i całej Polski, możemy stać się istotnym graczem na rynku europejskim. Proszę spojrzeć na to jak wysoko ocenia się dziś fachowość i profesjonalizm naszych wykonawców za granicą.
To wszystko według mnie, to istotne przesłanki do tego by traktować termomodernizację jako rozwiązanie zarówno w skali mikro, dla każdego z nas, ale i skali makro, jako bodziec dla gospodarki. Termomodernizacja to szansa na rozwój małych firm i nieeksportowalnych miejsc pracy. To wykorzystanie środków unijnych i spełnienie wymagań w zakresie emisyjności, bo każda termomodernizacja to zmniejszona emisja i czystsze powietrze.

Dziękuję za rozmowę
Marzena Mysior-Syczuk
Głos PSB

Artykuł pochodzi z
Głos PSB

Czy artykuł był przydatny?

Dziękujemy. Podziel się swoją opinią.

Czy możesz zaznaczyć kim jesteś?

Dziękujemy za Twoją opinię.

 
Artykuł powstał przy współpracy Rockwool Polska Sp. z o.o. Rockwool Polska Sp. z o.o.