Funkcjonalne strefy dźwięków i ciszy

Coraz więcej mówi się dzisiaj o „zanieczyszczeniu środowiska hałasem” – analogicznie do pojęcia odnoszącego się do zanieczyszczenia powietrza spalinami czy toksynami. Szkodliwy hałas dotyka nas również w naszych domach. Jego źródłem są zarówno dźwięki przenoszone przez powietrze, jak i tzw. dźwięki uderzeniowe. To przed nimi mają chronić nas przegrody zewnętrzne i wewnętrzne budynku.

Dźwięki są jest elementem naszego domowego życia i nie zawsze muszą oznaczać uciążliwego hałasu, który powoduje rozdrażnienie, zmęczenie, bezsenność, osłabienie koncentracji. Są miejsca w domu, w którym odrobina hałasu nie przeszkadza – to przede wszystkim strefa dzienna – salon, kuchnia, hol, gdzie toczy się codzienne życie, krzyżują się drogi wszystkich domowników, załatwia się masę spraw i wypełnia wiele obowiązków. Są jednak też takie, w których musimy zadbać o większy komfort akustyczny i bynajmniej nie wystarczy wtedy zamknięcie okien czy drzwi – hałas rozchodzi się w środku. Najtrudniej wytłumić dźwięki o niskiej częstotliwości, czyli tak zwane basy, łatwiej zniwelować dźwięki o częstotliwości 1000-2000 Hz. Przyjmuje się, że aby mieć zapewnione poczucie spokoju i możliwość koncentracji, poziom hałasu we wnętrzach nie powinien być wyższy niż 30-40 dB. Na etapie wykańczania bądź remontu mieszkania warto więc zadbać o odpowiednią izolację akustyczną wnętrz.

Ochrona akustyczna budynku w przepisach prawnych

W Warunkach technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie znajdują się działy, które wskazują na fundamentalne zagadnienia dotyczące sfery zdrowia. Według przepisów budynek powinien być zaprojektowany i wykonany tak, by nie stał się zagrożeniem dla higieny i zdrowia użytkowników oraz sąsiadów. Oprócz takich zagadnień jak wydzielanie gazów toksycznych, obecność pyłów lub gazów w powietrzu mających wpływ na nasze zdrowie, niebezpiecznego dla naszego zdrowia promieniowania, zanieczyszczenia i zatrucia wody oraz gleby, nieprawidłowego usuwania dymu i spalin znajdziemy tam również wytyczne dotyczące ochrony akustycznej. Pierwszą polską normą odnoszącą się wprost do akustyki wnętrz jest PN-B-02151-4:2015-06. Norma ta dotyczy pomieszczeń w budynkach użyteczności publicznej i zamieszkania zbiorowego, w których dobra akustyka warunkuje komfort ich użytkowania. W przypadku domów jednorodzinnych nie ma jednak zbyt wielu przepisów dotyczących akustyki. Zgodnie z normą PN-B 02151-3:2015-10 architekci muszą jedynie tak zaprojektować ściany oddzielające pomieszczenia mieszkalne od sanitarnych, żeby ich wskaźnik R’A1 był nie mniejszy niż 45 dB, między pomieszczeniami mieszkalnymi wystarczy, jeśli izolacyjność ścian nie będzie mniejsza niż 40 dB. Wytyczne te pozwalają spełnić popularne na rynku materiały ścienne. Tyle stanowią przepisy, o pozostałe elementy komfortu akustycznego w domu musimy postarać się sami.

Hałaśliwa strefa dzienna

Gdy strefę dzienną tworzy kompleks otwartych wnętrz, dźwięki nienapotykające na swej drodze przeszkód w postaci ścian i drzwi rozchodzą się bez przeszkód. Tak więc z kuchni otwartej na salon będą śmiało przenikały typowe dźwięki powstające podczas przygotowywania posiłków. Paradoksalnie im bardziej nowoczesna kuchnia, tym więcej hałasów. Tak ułatwiająca życie mechanizacja nie pozostawia efektów ubocznych. Mimo że producenci urządzeń AGD prześcigają się w oferowaniu coraz to cichszych sprzętów, nie można do końca wyciszyć wentylatora kuchennego okapu, zmywarki, młynka rozdrabniającego resztki pokarmów w kuchennym zlewie. Szczególnie hałasujące urządzenia można ustawić na gumowych matach lub innych wyciszających podkładkach. Typowe dla salonu dźwięki to grający telewizor, muzyka dobiegająca z rozstawionych po pokoju kolumn, dzwonek telefonu. Jeśli jednak zależy nam na wyciszeniu poszczególnych stref otwartej, warto zrobić choćby parawanowe ścianki chroniące przed rozchodzeniem się dźwięków po otwartej przestrzeni domu. Dobrą przegrodą akustyczną miedzy kondygnacjami będzie ciężki strop – najlepsze pod tym względem są stropy żelbetowe monolityczne. Słabsza izolacyjność mają stropy z lżejszych pustaków, najsłabszą zaś drewniane. Dodatkową osłoną zapobiegającą przenoszeniu się hałasu między kondygnacjami jest sufit podwieszany.

Ochrona przed hałasem w naszych rękach

Cisza jest natomiast pożądana w sypialniach i pokojach do pracy – dlatego warto tam zrobić drzwi jak najbardziej dźwiękoszczelne – izolacyjność akustyczna dobrych drzwi wewnętrznych wynosi 35-38 dB. Lepiej przed hałasem chronią drzwi pełne niż przeszklone. Dobrze tłumią dźwięki tapicerowane meble, zasłony z grubych mięsistych tkanin, tapety, wykładziny dywanowe. Szafa wypełniająca całą ścianę może być również doskonałym ekranem akustycznym.Jeśli zależy nam na stworzeniu zacisznych enklaw, nie wybierajmy projektu domu z dwukondygnacyjnym salonem – dźwięki w takim pomieszczeniu będą się rozchodziły bez przeszkód. Również różne poziomy podłogi na jednej kondygnacji i otwarta klatka schodowa pogarszają akustykę w domu. Za pośrednictwem schodów pomieszczenia drugiej kondygnacji będą narażone na dźwięki dobiegające z dołu. Otwarta klatka schodowa jest tubą akustyczną – dźwięki grającego w salonie telewizora są lepiej słyszalne w pokojach na gorze niż w przylegających do salonu pomieszczeniach na parterze. Przenikanie dźwięków na wyższą kondygnację zmniejszą pełne balustrady, wystające fragmenty ścian, załamania biegu schodów. Materiały ciężkie, gładkie i twarde, tworzące duże płaszczyzny nie pozwalają dźwiękowi rozproszyć się we wnętrzu. Najlepiej więc podłogi wyłożyć płytkami ceramicznymi, a ściany gładkim tynkiem.

zdjęcia: fotolia.com

Czy artykuł był przydatny?

Dziękujemy. Podziel się swoją opinią.

Czy możesz zaznaczyć kim jesteś?

Dziękujemy za Twoją opinię.