sierpień
Rok w ogrodzie
Chwasty – zmora każdego ogrodnika. Pojawiają się na trawniku, rabatach i w warzywniku. Szybko się rozprzestrzeniają, więc chcąc zapewnić roślinom odpowiednie warunki, musimy je wyrywać. Ułatwieniem są wyrywacze do chwastów.
Wyrywacze do chwastów usprawniają i przyspieszają usuwanie niechcianych roślin razem z korzeniami, dzięki czemu ponownie nie odrastają. Z ich pomocą nie tylko skutecznie usuniemy chwasty, ale unikniemy też bólu pleców czy kolan – efektu długotrwałego odchwaszczania grządek lub trawnika. Co równie ważne, nie będziemy musieli stosować szkodliwych dla roślin ozdobnych czy warzyw środków chemicznych.
Wyrywacze do chwastów – przyjemne odchwaszczanie
Za pomocą wyrywaczy do chwastów szybko i przyjemnie usuniemy chwasty, nie brudząc sobie dłoni i kolan. Nasze zadanie wykonujemy bowiem w pozycji stojącej. Na rynku dostępne są różne modele. Warto wybrać taki, który ma ergonomiczny uchwyt dobrze dopasowujący się do dłoni. Wartym uwagi rozwiązaniem jest wyrywacz z regulowaną długością trzonka, dzięki czemu narzędzie może być używane przez osoby o różnym wzroście. Trzonek musi być wykonany z trwałych materiałów – najczęściej do aluminium i poliamidu dołączane jest włókno szklane. Dobrym wyborem będzie wykrywacz z pazurami z wysokowęglowej stali – jest odporna zarówno na przerwania i wygięcia, jak i korozję. Narzędzie jest łatwe w utrzymaniu czystości – po zakończeniu pracy wystarczy umyć go pod bieżącą wodą. Ponadto zajmuje niewiele miejsca, co ułatwia jego przechowywanie.
Jak wyrywać chwasty
Obsługa wyrywacza do chwastów nie przysparza najmniejszych kłopotów i przynosi najlepsze rezultaty. Narzędzie wbija się w ziemię, nadeptując na podpórkę na końcu drążka. Pociągnięcie drążka do siebie sprawia, że głęboko sięgające pazury chwytają się korzenia chwastu z czterech stron, gdy narzędzie wyciąga je z ziemi. Usunięcie chwasta z całym rozbudowanym korzeniem oznacza, że nie pojawi się on ponownie. Specjalny mechanizm ślizgowy zapewnia również bezpieczne wyrzucanie chwastów z wyrywacza jednym ruchem, nie musimy się zginać i ręcznie usuwać.
zdjęcia: Fiskars