kwiecień
Rok w ogrodzie
Nawierzchnie podjazdów i ścieżek ogrodowych wykończone kostką brukową to najczęściej spotykane rozwiązanie na posesjach domów jednorodzinnych. Nie ma w tym nic dziwnego, ponieważ jest to materiał odporny na ekstremalne warunki zewnętrzne. Jednak po zimie każdej nawierzchni przydadzą się wiosenne porządki.
Początek wiosny to bardzo dobra pora, aby dokładnie przyjrzeć się nawierzchniom otaczającym nasz dom. Jeśli podjazd i ścieżki ogrodowe na naszej posesji wykonane są z kostki brukowej, to najprawdopodobniej nie będziemy mieli dużo pracy - oczywiście pod warunkiem, że zostały one prawidłowo ułożone.
Zaczynamy od dokładnego zamiecenia nawierzchni, w ten sposób pozbywamy się nagromadzonych zanieczyszczeń (na przykład gałęzi czy kamyków). Kolejnym etapem jest staranne oczyszczeni powierzchni kostek, najlepiej wykorzystać do tej pracy myjkę ciśnieniową. Dzięki temu zlikwidujemy mniej trwale plamy, a także wypłuczemy często zalegający w spoinach osad organiczny. Czasami jednak zdarza się, że zabiegi te nie są, niestety, wystarczające.
Usuwamy plamy
Jeśli nie kupiliśmy kostki impregnowanej fabrycznie i po ułożeniu nie zabezpieczyliśmy jej odpowiednimi preparatami, może okazać się, że po ustąpieniu śniegu i lodu nawierzchnia jest silnie i trwale zabrudzona. W takim przypadku konieczne będzie poważniejsze czyszczenie. Plamy możemy spróbować usunąć twardą szczotką i myjką ciśnieniową. Gdy to nie pomoże, nawierzchnię myjemy płynem do mycia naczyń wymieszanym w proporcji 1:3 z wodą. Roztwór rozprowadzamy na zabrudzeniach i pozostawiamy nawet na 24 godziny. Potem należy je przetrzeć i delikatnie spłukać myjką ciśnieniową. Wyjątkowo uporczywe plamy możemy również pokryć warstwą nierozcieńczonego płynu i pozostawić na kilka godzin. Jeśli zależy nam na wykorzystaniu bardziej ekologicznych rozwiązań, sprawdzonym rozwiązaniem jest użycie roztworu tradycyjnego octu spirytusowego. Z jego pomocą pozbędziemy się nalotów natury biologicznej, wykwitów i resztek chwastów zalegających w spoinach. Gdy i ten zabieg nie przyniesie skutków, musimy sięgnąć po bardziej agresywne środki chemiczne – ich duży wybór pozwala na całkowite usunięcie plam, nie osłabiając tym samym struktury materiałów nawierzchniowych. Warto jednak przed tym zabiegiem skonsultować się z fachowcem, a próby doświadczalne przeprowadzić w mało widocznym miejscu.
Maskujemy przebarwienia
Takie uszkodzenia dotyczą w najmniejszym stopniu elementów kamiennych, w zdecydowanie większym bruków betonowych i klinkierowych. Mogą powstać np. w wyniku używania do odśnieżania zwykłej soli. Jeśli przebarwienia się pojawiły, konieczne może okazać się czyszczenie i usuwanie lub maskowanie odbarwień specjalnym środkami chemicznymi. Najlepiej jeśli dobór takich preparatów skonsultujemy ze specjalistą. Samodzielna praca może skutkować znacznie gorszymi i trwalszymi efektami niż zabrudzenia, które chcieliśmy wyczyścić.
Uzupełniamy fugi
Wraz upływem czasu zarówno woda, jak i wiatr osłabiają trwałość spoin, dlatego przed nadejściem sezonu należy uzupełnić powstałe w nich ubytki. Ich naprawa nie jest skomplikowana – ubytki uzupełniamy w taki sposób, jak przy fugowaniu nowej kostki. Jeśli szczeliny wypełniane były piaskiem, ubytki uzupełniamy także piaskiem płukanym o granulacji mieszczącej się w przedziale 0-2 mm. Zasypujemy nim naprawianą powierzchnię i rozprowadzamy go szczotką. Dobrze jest ubić fugi za pomocą wibratora płytowego z przekładką zabezpieczającą i powtórzyć czynność wypełniania fug piaskiem.
Gdy fugi wypełniane były zaprawą do sztywnego wypełniania spoin, zaczynamy od sprawdzenie, czy zaprawa której zamierzamy użyć do uzupełnień nie spowoduje odbarwienia powierzchni, dotyczy to szczególnie fug chemoutwardzalnych. W tym celu wykonujemy próbę w mało widocznym miejscu. Jeśli nie wystąpiły żadne zmiany odcienia lub poplamienie kostki, przygotowujemy nawierzchnię oraz zaprawę zgodnie z zaleceniami producenta i uzupełniamy ubytki.
Wymieniamy uszkodzone elementy
Zimowa aura mogła przyczynić się do powstania trwałych uszkodzeń. Wnikająca w niewielkie pęknięcia oraz nagromadzona w niedokładnie wypełnionych spoinach woda pod wpływem ujemnej temperatury zagraża trwałości kostek. Jeśli zauważymy, że niektóre elementy nawierzchni uległy większym uszkodzeniom, najlepiej zastąpić je nowymi. Zaczynamy od dokładnego oczyszczenia spoin z piasku, następnie demontujemy zniszczoną kostkę oraz kilka sąsiadujących. W ten sposób łatwiej będzie nam zadbać o równe wykończenie naprawianego fragmentu powierzchni. Sprawdzamy stan podbudowy i, gdy nie ma w nim żadnych ubytków, wypełniamy lukę nową kostką, ubijamy gumowym młotkiem, a następnie spoinujemy piaskiem.
Zabezpieczenie nawierzchni
Aby zabezpieczyć nawierzchnię przed powstawaniem skaz, warto ją zaimpregnować. Najczęściej pracę tę wykonuje się jesienią, jednak nie zaszkodzi zadbać o dodatkową ochronę również przed nadejściem sezonu. Warto to zrobić, gdyż impregnat ogranicza występowanie przebarwień (w tym także blaknięcia spowodowanego promieniowaniem słonecznym), a także tworzy powłokę samoczyszczącą kostkę, w którą nie wsiąka woda. Impregnat również wzmacnia i uszczelnia nawierzchnię, redukuje jej porowatość i z wiązany z tym porost mchów oraz poprawia odporność na zabrudzenia (również chemiczne) czy mróz.
Zdjęcia: Fotolia.com