Pierwsze nawożenie trawnika po zimie

marzec
Rok w ogrodzie

Trawnik po zimie potrzebuje składników odżywczych, aby w sezonie zachwycał soczystą, gęstą i zdrową zielenią. Nawożenie przeprowadzamy na przełomie marca i kwietnia – wszystko zależy od pogody. A jakich składników potrzebuje zmęczona zimą murawa?

Pierwsze nawożenie trawnika jest niezwykle ważne, ponieważ szybko rosnące źdźbła błyskawicznie zużywają niewielkie pozostałości składników odżywczych w glebie z poprzedniego sezonu. Ponadto murawa ma płytki system korzeniowy, dlatego brak substancji pokarmowych w wierzchniej warstwie gleby odczuwa bardzo szybko, a to z kolei skutkuje zahamowaniem wzrostu, żółknięciem i mało estetycznymi, pustymi plackami.

Nawożenie trawnika – niezbędne składniki

Osłabionym źdźbłom niezbędny jest azot (N), fosfor (P) i potas (K). Azot stymuluje trawę do regeneracji i bujnego wzrostu, jest również odpowiedzialny za ciemnozielony kolor murawy. Fosfor wzmacnia system korzeniowy trawy, poprawia odporność na mróz i suszę. Natomiast potas wzmaga krzewienie się traw. Wszystkie te makroelementy znajdują się w wieloskładnikowych nawozach mineralnych. Ponadto nawozy te zawierają inne niezbędne do prawidłowego wzrostu minerały, np. wapń (Ca), żelazo (Fe), magnez (Mg).

Najlepiej trawnik zasilać nawozami o długotrwałym działaniu – uwalniają składniki odżywcze w małych dawkach, ale codzienne przez długi czas. Wystarczy więc jedno lub dwa nawożenia przez cały sezon. Nie musimy martwić się także o przenawożenie.  

fot. Gardena

fot. Gardena

fot. Shutterstock

Wiosenne nawożenie trawnika

Pierwsze nawożenie trawnika należy przeprowadzić wiosną, zapewnimy wtedy mu dobry start. Zazwyczaj pracę tę przeprowadza się w marcu lub kwietniu. Wszystko oczywiście zależy od pogody – nie zwlekajmy z nawożeniem zbyt długo, ponieważ trawa zaczyna rosnąć już na przedwiośniu. Nawóz rozsypujemy, gdy na dworze jest ciepło, ale trawa nie może być mokra. Aby granulki rozprowadzić równomiernie po całym terenie, warto użyć specjalnego siewnika (na kółkach lub ręcznego) – podczas ręcznego rozsypywania najczęściej zużywa się go zbyt dużo. Jeśli nie zanosi się na deszcz, podlejmy murawę. Przyspieszy to rozpuszczanie się granulek i uwalnianie się składników pokarmowych do gleby. Pamiętajmy, że przed rozsypaniem nawozu należy zregenerować murawę: skosić nisko, wyrwać chwasty, wyczesać mech i resztki źdźbeł z poprzedniego sezonu, a także nakłuć glebę, aby ją napowietrzyć.  

zdjęcia otwierające: pixabay.com