czerwiec
Rok w ogrodzie
Oleander zdobiący tarasy i balkony nie wychodzi z mody, uprawiały go nasze babcie, mamy, a teraz również my. To jedna z najbardziej urokliwych roślin ozdobnych, która w lecie staje się prawdziwą ozdobą małych i dużych ogrodów, nie wyłączając tych balkonowych.
Oleander to roślina, która pochodzi z basenu Morza Śródziemnego, gdzie w ciepłym klimacie zdobi ogrody, parki i przestrzenie miejskie. Tworzy wysokie, dochodzące nawet do 5 m krzewy pokryte gęsto wąskimi, lancetowatymi, skórzastymi, srebrno-zielonymi liśćmi. Rozpoczyna kwitnienie późną wiosną i pokryty pozostaje kwiatami nawet do połowy października. Właśnie teraz z początkiem lata staje się wyjątkowo dekoracyjny ze względu na kolor kwiatów, który mieści się w całej gamie różu, aż do ciemnej purpury oraz bieli i kremu.
Niestety w naszym kraju klimat sprawia, że oleander może być uprawiany na zewnątrz jedynie w pojemnikach. Nie jest to roślina odporna na mróz. Ale odpowiednio pielęgnowana i zabezpieczana we wnętrzu na czas zimy przetrwa z nami wiele lat.
Oleander uprawiany w pojemniku
Roślina ta jest wyjątkowo przyjazna do uprawy w doniczce. Przycinana i pielęgnowana zgodnie z pewnymi wymogami osiąga nie więcej niż 1,5-2 m wysokości. Dla ładnego formowania i zagęszczania się roślinę należy przycinać w każdym sezonie po przekwitnięciu.
Oleander możemy wystawiać na zewnątrz już w połowie kwietnia, jeżeli prognozy nie zakładają dużych spadków temperatur poniżej 0oC. Musimy jednak najpierw zahartować roślinę. Wystawiamy ją zatem w chłodne, ale nieprzemarzające miejsce, pozbawione mocnej operacji słońca, najlepiej zacienione. Możemy też próbować oswajać roślinę wystawiając ją jedynie w pochmurne i deszczowe dni (chociaż oleander nie bardzo lubi zraszanie i moczenie liści). Następnie przenosimy roślinę w zupełnie inne stanowisko, ciepłe, zaciszne, bardzo mocno nasłonecznione. To warunek obfitego i dekoracyjnego kwitnienia.
Na balkonie i tarasie może to być najbardziej reprezentacyjne stanowisko, ponieważ oleander obsypany pięknymi pięciopłatkowymi kwiatami stanie się wyjątkową ozdobą. Warto pamiętać, że oleander nie lubi silnego wiatru, a w Polsce głównie panują wiatry wschodnie, dlatego nie stawiajmy rośliny w miejscu nie osłoniętym od wschodu.
W lecie należy pamiętać o regularnym podlewaniu rośliny, ale bez przelania. Oleander będzie czuł się dobrze w doniczce z podstawką, gdzie nie ma ryzyka przelania rośliny. Znosi bowiem bardziej przesuszenie niż nadmierną wilgotność.
Zimowanie oleandra
Późną jesienią, kiedy temperatury mogą zacząć spadać poniżej 0oC, roślinę trzeba przenieść do chłodnego i jasnego miejsca, imitującego warunki śródziemnomorskiej zimy. Oleander przetrwa również w warunkach typowo domowych, w temperaturze pokojowej np. na parapecie. Należy pamiętać jednak, że nie może stać w pobliżu źródła ciepła, znajdźmy więc dla niego miejsce z dala od grzejnika. Roślina, która zimowała w domu w cieple może być wystawiona na zewnątrz znacznie później i dłużej musi być oswajana z temperaturą, ponieważ zwykle rozpoczęła już wegetację i puściła bardzo wrażliwe młode pędy.
Na czas zimy ograniczamy również podlewanie oleandra i w żadnym przypadku nie nawozimy rośliny.
zdjęcie otwierające: pixabay.com