listopad
Rok w ogrodzie
Narzędzia ogrodnicze powinniśmy zawsze przechowywać czyste. Jednak przed zimą ich dokładne oczyszczenie jest szczególnie ważne – długo nieużywane, zabrudzone mogą pokryć się rdzą.
Po zakończeniu sezonu narzędzia ogrodnicze należy przenieść do pomieszczenia. Jednak zanim to zrobimy, musimy je dokładnie wyczyścić. Nie chodzi tu o dokładnie nam pracy, lecz o to, że wilgotna ziemia, soki roślinne i resztki nawozów mogą być przyczyną korozji metalu. Staranne oczyszczone narzędzia posłużą nam przez długie lata i umożliwią sprawne rozpoczęcie prac w nowym sezonie.
Czyszczenie narzędzi ogrodniczych nie jest skomplikowane i nie wymaga specjalnych środków chemicznych. Do powierzchni z tworzywa sztucznego wystarczy woda (możemy do niej dodać łagodny detergent), szczoteczka, pędzel z twardym włosiem lub bawełniana ściereczka. Możemy również wykorzystać do tego celu wilgotne chusteczki przeznaczone do pielęgnacji niemowląt.
Szybkim sposobem na oczyszczenie szpadla, łopatki do przesadzania roślin, motyki czy grabi jest użycie myjki wysokociśnieniowej. Nie trzeba narzędzi wycierać do sucha. Jeśli przeprowadzamy pracę w słoneczny i ciepły dzień, zostawmy je, by obeschły. Aby pozbyć się bakterii czy zarodników grzybów, warto narzędzia zanurzyć we wrzątku lub przetrzeć spirytusem. Stępione szpadle i motyki warto po sezonie naostrzyć – najlepiej szlifierką.
Sekatory, nożyce do trawy i żywopłotów oraz piły czyścimy wilgotną szmatką, a po osuszeniu przecieramy denaturatem. Zabieg ten ma na celu usunięcie zarodników grzybów, bakterii, wirusów i nicieni, które powodują choroby roślin. Nie zapomnijmy naoliwić części tnących – możemy użyć WD-40, który zarówno pełni funkcję smaru, jak i ochroni przed rdzą. Narzędzia tnące wymagają często jeszcze usunięcia przylegającej do ostrzy żywicy. Wystarczy użyć do tego rozpuszczalnika bądź nafty, wówczas możemy je już spokojnie nasmarować.
Jeśli na narzędziach metalowych pojawiła się rdza, usuwamy ją papierem ściernym o drobnym uziarnieniu lub drucianą szczotką, a następnie zaatakowane miejsca smarujemy odrdzewiaczem lub specjalnym preparatem antykorozyjnym. To bardzo ważna czynność, gdyż ogranicza dostęp tlenu, który wchodzi przecież w reakcję z żelazem. Możemy skorzystać z uniwersalnych preparatów, które nie tylko usuwają zanieczyszczenia i rdzę, ale także zabezpieczają powierzchnię przed korozją. Trudne do usunięcia zbitki trawy lub ziemi po wstępnym namoczeniu zeskrobujemy szpachelką lub drucianą szczotką. Metalowe narzędzia konserwujemy oliwą, olejem technicznym, malarskim podkładem antykorozyjnym.
Natomiast drewniane trzonki i uchwyty narzędzi ogrodowych dobrze jest przeszlifować papierem ściernym i zabezpieczyć pokostem lub bejcą ochronną do drewna. Często resztki tych preparatów pozostają nam po malowaniu ogrodzenia czy altany – do dobra okazja, aby je wykorzystać.
Po sezonie musimy zadbać również o opryskiwacz. Pozostawiona w nim ciecz przez zimę może wyschnąć i zapchać dyszę rozpylającą. Opryskiwacz myjemy, a następnie przez kilkadziesiąt sekund rozpylamy wodę, aby oczyściła dyszę.
Zdjęcia: Gardena, materiały prasowe, pixabay.com