grudzień
Rok w ogrodzie
Sikory to wdzięczni goście, często odwiedzający nasz ogród o tej porze roku. Warto je dokarmiać, a jednocześnie obserwować ich społeczne zachowania. Aby zadbać o nie należycie oraz zachęcić je do gromadnych wizyt, wystarczy przygotować nafaszerowane nasionami tłuszczowe kule oraz walce i zawiesić w przyjaznym miejscu w ogrodzie.
Miłośnicy i obserwatorzy ptaków doskonale wiedzą, jakie gatunki sikor możemy spotkać w ogrodach. W warunkach miejskich są to najczęściej pięknie wybarwione: sikora bogatka i sikora modraszka, które cenią sobie towarzystwo człowieka, wiedząc, że o tej trudnej porze roku mogą liczyć na wparcie w dokarmianiu. Zdarza się, że do naszego karmnika zawita również sikora uboga (która nazwę zawdzięcza skromnemu w porównaniu z wymienionymi wcześniej ubarwieniu), a także, jeśli mieszkamy w sąsiedztwie lasów, sikora czubatka, sosnówka lub czarnogłówka.
Sikory mają spory apetyt, szczególnie największa z nich sikora bogatka w ciągu dnia potrafi zjeść tyle, ile sama waży. Ptaki te cenią sobie pokarm bogaty w tłuszcz, oleisty – jak np. nasiona słonecznika. Dlatego jednym z najlepszych sposobów dokarmiania sikor jest oferowanie im tłuszczowych kul lub walców wypełnionych nasionami.
Jak przygotować samodzielnie karmę dla sikor
Przygotowanie samodzielne karmy dla sikor jest łatwe, nie wymaga wiele zachodu, chociaż oczywiście dla pomysłowych osób może być kreatywnym wyzwaniem. Podstawą jest spoiwo, czyli najlepiej smalec. Po zastygnięciu doskonale wiąże nasiona oraz pozwala uformować dogodny dla nas i dla sikor kształt.
Tradycyjna metoda, można ją określić „metodą dziadka” to wykonanie takiej karmy w pojemniku. Plastikowe naczynko po serku lub śmietanie 200 g (dość płaskie, rozszerzające się ku górze) myjemy, osuszamy, a na jego dnie wykonujemy dziurkę. Przygotowujemy sznurek jutowy lub drut ogrodowy i do jednego z końców przymocowujemy np. kawałek patyka do szaszłyków lub gałązki z krzewu ogrodowego. Jego rozmiar musi być mniejszy niż średnica denka naczynia, ale powinien być na tyle długi, by nie przejść przez otwór. Przeciągamy przez otwór sznurek lub drut, tak aby zablokował się na dnie (wewnątrz kubka).
Topimy słoninę (naturalną, surową) na wolnym ogniu lub wykorzystujemy gotowy smalec spożywczy niesolony. Kubek wypełniamy ziarnami – najlepiej skorzystać z gotowej karmy dla ptaków oferowanej na stoiskach z akcesoriami dla zwierząt. Sikory najbardziej lubią słonecznik łuskany, ale dobrze jest im również wzbogacić posiłek o mieszkankę innych nasion. W skład gotowej karmy wchodzą bowiem także ziarna zbóż, roślin strączkowych, oleistych, motylkowych i krzyżowych.
Wypełnione nasionami naczynie zalewamy tłuszczem i pozostawiamy do zastygnięcia. Wieszamy tak przygotowany karmnik do góry nogami, co utrudni dostęp innym zwierzętom, ale nie sikorom. Sikory doskonale poradzą sobie w takim położeniem stołówki.
Do przygotowania karmnika możemy wykorzystać również inne pojemniki, np. naturalne skorupy orzechów kokosowych albo plastikowe szpule po drutach, sznurach i taśmach budowlanych.
Popularnym sposobem przygotowania karmy dla sikor jest także wykonanie kuli lub walca (bez wykorzystywania naczynia). Tłuszcz, jaki będziemy mieszać z ziarnami nie musi być wtedy płynny, wystarczy, żeby był na tyle miękki, by można było go swobodnie formować. Mieszamy ręcznie nasiona z tłuszczem i formujemy kule, które następnie układamy w karmniku lub domku dla ptaków. Na stoiskach dla zwierząt znajdziemy specjalne karmniki przystosowane do wkładania w nie właśnie kul tłuszczowych. Jeśli chcemy kulę powiesić, musimy umieścić ją w siatce.
Kolejnym sposobem na wygodną stołówkę dla sikor jest przygotowanie walca. Możemy go wykonać wokół grubszego patyka do szaszłyków (obtaczamy patyk, zaciskając wokół przygotowaną masę, trochę tak jak na bałkańskie czevapcici). To rozwiązanie jest wygodne dla posiadaczy balkonów i skrzynek balkonowych. Tak podaną karmę łatwo umieścimy w skrzynce, wbijając patyk z walcem w zmarzniętą ziemię kwiatową.
zdjęcie tytułowe: pixabay.com