Drzewa i krzewy na zdrowie

grudzień
Rok w ogrodzie

W ostatnich latach można zauważyć trendy powracające do natury. Z tego też powodu, mimo osiągnięć naukowych w medycynie, w naszych ogrodach pojawią się rośliny lecznicze. Warto wiedzieć, jakie warto posadzić, jakie mają właściwości i które części można wykorzystać.

Lecznicze właściwości drzew oraz krzewów wykorzystywane są od bardzo dawna i nawet zostały potwierdzone badaniami naukowymi. Pamiętajmy, że w codziennych, drobnych dolegliwościach możemy stosować ziołową kurację samodzielnie, jednak w poważnych schorzeniach zawsze należy skonsultować się z lekarzem, na pewno nie wolno odstawiać zalecanych leków. Co ważne, niektóre związki zawarte w ziołach mogą wchodzić w interakcję z lekami i spowodować trudne do przewidzenia następstwa. Niemniej dobrze jest posadzić w ogrodzie lecznicze drzewa i krzewy (a jeśli już są, to je wykorzystać), które nie tylko będą ozdobą, ale również poprawią nasze zdrowie. Jakie rośliny są pożądane?

Bez czarny

Do celów leczniczych wykorzystać możemy zarówno kwiaty, jak i owoce tego krzewu lub niskiego drzewa. Kwiatostany zbieramy w czerwcu, suszymy w przewiewnym i zacienionym miejscu, pozbawiamy szypułek. Natomiast dojrzałe owoce zbieramy w sierpniu lub wrześniu, suszymy i także usuwamy szypułki. Napar z kwiatów bzu czarnego działa napotnie, moczopędne, wykrztuśne, a zewnętrznie również przeciwzapalnie. Możemy więc go stosować przy gorączce, leczeniu nieżytów czy stanów zapalnych dróg oddechowych, chorobach reumatycznych, dolegliwościach nerek, do płukania jamy ustnej i gardła, do okładów spojówek i brzegów powiek, zapaleniu skóry, wypryskach i oparzeniach. Owoce bzu czarnego mają właściwości przeczyszczające i, tak samo jak kwiaty, działają napotnie, moczopędnie, przeciwbólowo, rozkurczowo i odtruwająco. Przetwory z owoców bzu czarnego możemy stosować zarówno do leczenia migreny, biegunki, nerwobólów, chorób reumatycznych, neurologicznych, jak również przy zaburzeniach przemiany materii. Pamiętajmy jednak, że prawie we wszystkich częściach tej rośliny znajduje się sambunigryna, czyli glikozyd cyjanogenny, który jest toksyczny. Może on powodować mdłości oraz wymioty. Substancja ta jednak rozkłada się w wysokiej temperaturze (podczas gotowania), dlatego tak ważne jest przetworzenie surowej rośliny.

Jałowiec

Owoce jałowca, tzw. szyszkojagody, zawdzięczają związkom bioaktywnym. Zbiera się je późną jesienią, najlepiej dopiero po pierwszych przymrozkach i bardzo powoli suszy w temperaturze nie wyższej niż 40°C. Mają silnie działanie przeciwzapalne, przeciwutleniające i przeciwdrobnoustrojowe. Jałowiec działa moczopęnie, obniża ciśnienie krwi, przyspiesza i wspomaga procesy trawienne. Olejek jałowcowy ze względu na zawartość fitoncydyn ma działania przeciwbakteryjne, bakteriostatyczne, grzybobójcze, grzybostatyczne oraz przeciwwirusowe. W walce z infekcją przeziębieniową warto wykorzystać zarówno odkażające właściwości naparu z owoców jałowca, jak i rozgrzewające działanie masażu olejkiem. Dodatkowo warto jeszcze stosować inhalacje z olejkiem, które działają odkażająco, pomagają zwalczać wirusy i odetkać zakatarzony nos. Uwaga! Owoce jałowca mogą działać drażniąco na żołądek i nerki, dlatego należy je stosować w niewielkich ilościach. Żuć można nie więcej niż 3-4 owoce w ciągu dnia, olejku w ogóle nie wolno zażywać – stosuje się go wyłącznie zewnętrznie.

Jałowiec

Dzika róża

Kruszyna pospolita

Dzika róża

Roślina ta zawiera dużą ilość witamin. Dlatego wykorzystywana jest do złagodzenia bólu gardła, niestrawnościach i stanów zapalnych układu moczowego. Wspomaga także pracę wątroby i nerek oraz wzmacnia naczynia krwionośne. Dziką różę doceniają osoby chorujące na miażdżycę, ponieważ zawarte w niej flawonoidy redukują reaktywowany tlen z krwi. Spożywanie 3 owoców dzikiej róży dziennie dostarcza organizmowi pełną dawkę witaminy C. Można przetwarzać je na wiele sposób, np. zrobić z nich dżemy czy konfitury (owoce zbieramy między czerwcem a sierpniem), nalewki i wina (owoce zbieramy wraz z pierwszymi przymrozkami). Ponadto – jak twierdzą niektórzy – dzięki zawartej w owocach kwercytynie – dzika róża potrafi zahamować rozwój komórek czerniaka. W lecznictwie naturalnym możemy także wykorzystać liście i kwiaty tej rośliny. Zawarte w nich flawonidy mają silne właściwości antyoksydacyjne, hamujące rozwój komórek czerniaka. Z nasion owoców dzikiej róży wytłaczany jest olej zawierający dużą ilość witaminy A, kwasów omega-3 i omega-6.

Kruszyna pospolita

Jako surowiec zielarski wykorzystuje się suszone owoce oraz korę. Korę zbiera się wiosną, z młodych pni i gałęzi, zanim zaczną rozwijać się liście i sporządza odwary. Do użycia nadaje się dopiero po przetrzymaniu jej w temperaturze 100°C przez minimum 2 godziny albo po wysuszeniu w warunkach naturalnych i rocznym leżakowaniu. Zawiera awonoidy, garbniki, alkaloidy peptydowe, saponiny i sole mineralne. Kora działa łagodnie przeczyszczająco, pobudza ruchy robaczkowe jelit, ogranicza wchłanianie wody i oczyszcza organizm z toksyn. Warto ją wykorzystać przy zaparciach, osłabionej motoryce jelit, w przypadku zaburzeń trawienia i niestrawności. Ma również działanie żółciopędne – stosuje się ją w schorzeniach wątroby i woreczka żółciowego. Wykazuje działanie przeciwgrzybicze. Hamuje działanie niektórych wirusów. Natomiast owoce kruszyny zawierają garbniki, sole mineralne, cukry i flawonoidy, a także tzw. antrazwiązki, które pobudzając perystaltykę jelita grubego, działają łagodnie przeczyszczająco. Zbiera się je, kiedy nie są jeszcze w pełni dojrzałe. Należy je od razu suszyć, ponieważ szybko pleśnieją.

Brzoza brodawkowata

W ziołolecznictwie możemy wykorzystać liście brzozowe. W przetworzonej postaci łagodzą dolegliwości związane ze schorzeniami dróg moczowych, zapaleniem nerek czy kamicy nerkowej. Przyspieszają usuwanie  szkodliwych produktów przemiany materii z moczem i potem.  Stosuje się je także w przypadku trądziku młodzieńczego, łojotokowego zapalenia skóry, łuszczycy. Znajdują zastosowanie przy chorobie reumatycznej, zwłaszcza w stanach przewlekłych u osób w podeszłym wieku. Ponadto wyciąg z liści i pączków brzozy warto dodać do szamponów – zlikwiduje łupież i wzmocni włosy – a także płynów do kąpieli – oczyści skórę. Zawarta w korze betulina ma właściwości przeciwzapalne, przeciwwirusowe, przeciwbakteryjne oraz żółciopędne. Kora brzozy oczyszcza krew, ułatwia trawienie, przeciwdziała gorączce, obniża poziom cholesterolu we krwi, chroni wątrobę oraz hamuje rozwój komórek nowotworowych. Świeży sok brzozowy (tzw. bzowina) pozyskiwany na wiosnę ma właściwości wzmacniające, regulujące przemianę materii, pozytywne działanie przy kamicy moczowej, zapaleniu nerek i pęcherza.

zdjęcia: pixabay.com