Czas na mrożonki – lecznicze maliny

styczeń
Rok w ogrodzie

Styczeń to czas wielu przeziębień i grypy. Aby się odpowiednio zabezpieczyć przed chorobami, warto sięgnąć po mrożonki malin. Te smaczne owoce znane są ze swoich szerokich właściwości leczniczych. Z nimi perspektywa długiej zimy nie jest taka straszna.

Owoce malin to źródło witamin (między innymi C, E, B1, B2, B6) oraz wielu substancji mineralnych – przede wszystkim potasu, magnezu, wapnia i żelaza. Są środkiem przeciwgorączkowym, ponieważ pobudzają czynność gruczołów potowych, a pot – parując ze skóry – powoduje obniżenie temperatury. Przetwory z malin od dawna są stosowane w celu zwalczania gorączki w wirusowych i bakteryjnych chorobach, przebiegających z podwyższoną temperaturą. 

Liście malin także działają ściągająco, przeciwbakteryjnie i przeciwzapalnie. Zawarte w nich garbniki hamują rozwój bakterii jelitowych, zmniejszają biegunki.

Herbata z malinami

Mrożone maliny można wykorzystać na wiele sposobów. Możemy zrobić z nich kompot, przetrzeć na smoothie, użyć do ciast albo wrzucać w całości do zimowej herbaty. W tym ostatnim przypadku nie musimy nawet wcześniej ich odmrażać – wystarczy zaparzyć herbatę, dodać pałkę cynamonu lub goździki, imbir, miód i wrzucić kilka zamrożonych malin. W gorącym płynie szybko się roztopią i zaczną wypuszczać owocowe soki. A my możemy cieszyć się pyszną, przeciwprzeziębieniową herbatą! 

fot. AdobeStock

fot. AdobeStock
fot. AdobeStock

fot. AdobeStock
fot. pixabay.com

fot. pixabay.com

Mus malinowy

Z mrożonych malin możemy przyrządzić pyszny mus, który jest świetnym dodatkiem do herbaty, lodów, deserów, twarogu, jogurtu czy śniadaniowej granoli albo naleśników. Przygotowuje się go w kilka minut. Zamrożone maliny wrzucamy do garnka i zalewany odrobiną wody – tak aby pokryła owoce. Następnie gotujemy, od czasu do czasu mieszamy i dodajemy cukier wedle uznania – dzieci na pewno docenią słodsze wyroby, a dorosłym pewnie będzie odpowiadał naturalny, kwaskowy smak. Po ostygnięciu masy, możemy przetrzeć ją przez sito– otrzymamy wtedy pyszny mus, bez pestek. Wersja naturalna to świetny dodatek do herbaty albo słodkich ciast typu sernik czy brownie. Bardziej słodzona przecedzona zachwyci każdego w połączeniu z naleśnikami albo ze śniadaniem.

fot. pixabay.com

fot. pixabay.com
fot. pixabay.com

fot. pixabay.com
fot. pixabay.com

fot. pixabay.com

zdjęcie tytułowe: AdobeStock