maj
Rok w ogrodzie
Od kilku lat ten niepozorny nocny motyl potrafi dokonać pełnego spustoszenia w naszym ogrodzie. Jeśli zielona strefa wokół domu opiera się głównie na dekoracyjnych bukszpanach, to warto już teraz odpowiednio się zabezpieczyć i przygotować na inwazję tego podstępnego szkodnika, jakim jest ćma bukszpanowa.
Prawdopodobnie owad ten dotarł do nas wraz z importem roślin egzotycznych z Azji. Z braku naturalnych wrogów bardzo szybko się rozprzestrzenił i przyczynił do wielu strat zarówno na prywatnych posesjach, w ogrodach rekreacyjnych, jak i publicznych parkach i dekoracyjnych ogrodach przypałacowych.
Bukszpan, roślina popularna w uprawie ogrodowej, chętnie wykorzystywana jako dekoracyjna roślina formowana, budująca żywopłoty i obrzeża rabat, jest jednocześnie najbardziej ulubioną odmianą dla ćmy bukszpanowej. Owad, jak jego nazwa wskazuje, wiąże pełen cykl życiowy z tym krzewem ozdobnym. Motyle wybierają bukszpan jako roślinę wokół której rozpoczynają gody, następnie składają jaja, z których w dalszym biegu wykluwają się gąsienice żywiące się liśćmi i pędami krzewu. W przeciągu krótkiego czasu potrafią ogołocić duży fragment rośliny, do tego stopnia, że nie jest ona już w stanie odbudować zielonych pędów. Ćma bukszpanowa jest wydaje dwa, a nawet trzy pokolenia larw w ciągu roku, co powoduje, że inwazja szkodnika pozostawiona bez interwencji środków ochrony roślin jest dla tego krzewu zabójcza.
Jak rozpoznać ćmę bukszpanową
Jeśli wokół krzewów bukszpanu zobaczymy drobnej wielkości, niepozorne motyle, szczególnie zrywające się do lotu w trakcie podlewania, już wtedy zwróćmy uwagę na ich wygląd. Motyl ćmy bukszpanowej ma zwykle jasne kremowo-beżowe, lekko opalizujące skrzydełka z charakterystyczną ciemniejszą obwiednią (obrzeżem) skrzydeł. Zdarzają się osobniki mniej wybarwione, w pełni brązowo-beżowe, dlatego jeśli nie będziemy pewni, warto obserwować pojawiające się stopniowo zmiany na samej roślinie.
Gąsienice motyla wytwarzają wokół liści i pędów bukszpanu delikatną przędzę przypominającą pajęczynkę. Stopniowo pojawia się jej coraz więcej, liście wokół stają się suche, a pędy łysieją. To znak, że żarłoczne gąsienice sieją już spustoszenie w roślinie. Młode larwy mogą być początkowo niewidoczne, ale ponieważ bardzo szybko przyrastają, będziemy mogli zauważyć gołym okiem nawet 4-centymetrowe charakterystyczne zielone gąsienice z czarnym łebkiem i czarno-brązowym pasem, biegnącym po bokach owada. Jeśli bukszpan pokryty jest już w wielu miejscach przędzą, a pędy rośliny są ogołocone, suche i poskręcane może być to już niestety faza, w której rośliny nie da się uratować, dlatego szybka interwencja w pozbycie się szkodnika będzie na tym etapie jak najbardziej wskazana.
Jak pozbyć się ćmy bukszpanowej?
Jeśli bukszpan zdradza pierwsze objawy zasiedlenia tego niezwykle ekspansywnego szkodnika, musimy jak najszybciej rozpocząć dwutorową interwencję. Przede wszystkim dobrze przejrzeć roślinę i usunąć ręcznie widoczne gąsienice. Następnie bardzo starannie, szczególnie we wnętrzu rośliny (tam głównie rozpoczynają namnażanie ćmy bukszpanowej) dokonać oprysku specjalistycznymi preparatami. Zgodnie z instrukcją przygotowujemy roztwór lub stosujemy gotowy do użycia środek ochrony roślin. Bukszpan opryskujemy najpierw od strony spodniej, szczególnie mając na względzie wnętrze rośliny. Następnie opryskujemy roślinę z zewnątrz. Ćma bukszpanowa jest trudna do wyplenienia, dlatego zabieg musimy powtarzać co 2-3 dni, przez około 3-4 tygodnie.
Zdjęcia: fotolia.com