Astry jesienne – gwiazdorskie marcinki

listopad
Rok w ogrodzie

Astry jesienne, popularnie zwane marcinkami, doceniane są przede wszystkim za to, że kwitną aż do późnej jesieni, chociaż oczywiście ich naturalny, sielski urok ma również w tym swój udział. Ponadto są łatwe w uprawie.

Przeważająca większość astrów jesiennych to byliny, dlatego co roku, gdy lato się kończy, gwiazdorzą w ogrodach – asters po łacinie znaczy gwiazda i odnosi się do gwiazdkowych kwiatostanów. Ozdobą tych wieloletnich roślin są kwiaty, które kwitną nawet do pierwszego śniegu. Przy czym astry nie zajmują zbyt dużo naszej uwagi oraz zimują w gruncie. I pięknie prezentują się w wazonie.  

Astry jesienne w wielu odmianach

Astry jesienne to zarówno odmiany drobno-, jak i wielokwiatowe. Najczęściej w polskich ogrodach spotkać można astry wielokwiatowe, ponieważ ich kwiaty są bardzo dekoracyjne. Ich koszyczki kwiatowe mogą osiągać średnicę nawet 5 cm i przybierają całą gamę nastrojowych odcieni bieli, niebieskiego, fioletu, różu oraz czerwieni. Wśród astrów jesiennych wielokwiatowych na uwagę zasługują astry krzaczaste, astry nowobelgijskie i astry nowoangielskie. W zależności od gatunku rośliny dorastają do 20-180 cm. Te najniższe astry jesienne doskonale nadają się na obwódki i jako rośliny okrywowe. Będą dobrze wyglądały również na wśród wrzosów, kęp traw czy na skalniakach. Niskie astry jesienne z powodzeniem możemy uprawiać w doniczkach – ustawione na tarasie czy balkonie będą stanowiły jesienną dekorację. Natomiast wyższe rośliny możemy posadzić na rabacie wśród innych kwiatów, a najwyższe wykorzystać jako tło – sadzimy je z tyłu rabaty, uwaga: mogą wymagać podwiązania. A jeśli chodzi o astry jesienne drobnokwiatowe, to najpopularniejsze są astry wrzosolistne. Ich kwiaty – od białych do fioletowych – mają średnice ok. 1 cm. Rośliny osiągają wysokość od 50 do 100 cm. Ich atrakcyjność tej „podbijają” drobne, liczne liście.  

Sadzenie astrów jesiennych

Astry jesienne lubią słońce, wybierzmy więc dla nich nasłonecznione stanowisko i żyzne, przepuszczalne, o odczynie pH 5,5-6,5 podłoże. Sadząc rośliny, zachowajmy między nimi odstęp: astry wysokie sadzi się w rozstawie 80 x 80 cm, średniowysokie – 50 x 50 cm, niskie – 20 x 20 cm. To ważne, ponieważ zbytnie zagęszczenie ułatwia porażenie mącznikiem prawdziwym. Z tego też powodu posadzone astry należy przerzedzać, usuwając część pędów – w ten sposób zapewnimy przepływ powietrza między roślinami. Jeśli na liściach astrów zauważymy białoszary nalot, to niestety rośliny zostały zaatakowane przez mączniaka. W takim przypadku koniecznie musimy powycinać porażone pędy i usunąć je z ogrodu, najlepiej je spalić. Nie obędzie się również bez wykonania oprysków preparatami grzybobójczymi. Wykonujemy je kilka razy, co 14 dni. Niestety mimo włożonego przez nas wysiłku, zdarza się, że opryski nie przyniosą oczekiwanych efektów.  

Pielęgnacja astrów jesiennych

Astry lubią wilgoć, dlatego należy o to dbać. W czasie suszy – szczególnie astry nowoangielskie – szybko przesychają i tracą dolne liście. Pamiętajmy, aby podczas podlewania nie moczyć liści, gdyż często zwilżane są podatne na choroby grzybowe. Podlewamy więc glebę pod roślinami. Pamiętajmy jednak, aby z wilgocią nie przesadzić, ponieważ zbyt mokre podłoże może doprowadzić do chorób oraz zwiędnięcia roślin. Jeśli zależy nam na pięknych kwiatach i dobrej kondycji astrów, warto w połowie maja zastosować wieloskładnikowy nawóz mineralny. Większość gatunków jest odpornych na mróz i bez żadnych problemów zimuje pod śniegiem. Jednak gdy zima jest bezśnieżna i mroźna, dobrze jest astry chronić przed wiatrem oraz niskimi temperaturami – wystarczy okryć je gałązkami iglaków. Chociaż rośliny są wieloletnie i mogą w jednym miejscu rosnąć kilka lat, to niestety nie są długowieczne. Objawy starzenia są łatwo zauważalne – astry słabiej rosną oraz kwitnienie jest mniej obfite. Dlatego, aby cieszyć się urokiem kwiatów, powinniśmy je odmładzać co 3-5 lat. W kwietniu lub na początku maja astry wykopujemy i od starej karpy oddzielamy wyrastające wokół niej rozłogi. Uzyskane w ten sposób rozłogi ponownie sadzimy, uzyskując „świeże” rośliny. Przed posadzeniem młodych egzemplarzy warto dodać nowej ziemi – dostarczymy w ten sposób potrzebnym sadzonkom niezbędnych składników pokarmowych. Stara karpa jest już nieprzydatna, możemy ją wyrzucić.

zdjęcia: pixabay.com