Jak się robi wylewki na Podhalu

Marzec 2020
Łukasz Rapacz – kierownik oddziału Modom w Nowym Targu i Krzysztof Czubernat czytają instrukcję Jastrychu E 160 marki Baumit.
Łukasz Rapacz – kierownik oddziału Modom w Nowym Targu i Krzysztof Czubernat czytają instrukcję Jastrychu E 160 marki Baumit.

W nazwie firmy tym co najcenniejszego może do niej wnieść właściciel jest często nazwisko. Zwłaszcza jeśli jest młody, już dobrze przygotowany do pracy, którą chce świadczyć na rzecz klientów, ale – mówiąc wprost – nie dysponuje na starcie dużym kapitałem finansowym, drogim sprzętem, reprezentacyjną siedzibą. Nazwę KW Firma Remontowo-Tynkarska Krzysztof Czubernat nadał swojemu biznesowi Krzysztof Czubernat z Nowego Targu.

W strefie Klienta Modomu w Nowym Targu można porozmawiać np. o walorach nowej wkrętarki akumulatorowej.
W strefie Klienta Modomu w Nowym Targu można porozmawiać np. o walorach nowej wkrętarki akumulatorowej.

ZAMIAST CV

Tynkuje i robi wylewki. Twierdzi, że w tym zakresie w okolicach Nowego Targu aktywnych jest około 50 innych wykonawców budowlanych. Reporter Głosu PSB nie sprawdzi, czy pan Krzysztof ma aż tylu konkurentów, ale dowiadu je się, że 12 marca 2020 r. w bazie portalu oferteo.pl były 2483 ekipy budowlane zapisane właśnie w kategorii wylewki. Tej liczby też nie zweryfikuję, ale zaraz się wyjaśnia, że na przykład KW FR-T Krzysztof Czubernat może w tej bazie nie występować, bo w Internecie się po prostu nie ogłasza. Firmę polecają nowym klientom ci, którzy wcześniej korzystali z jej usług. Internet jak dotąd nie jest panu Krzysztofowi specjalnie potrzebny do reklamy.
Firmę prowadzi 20 lat. Z „budowlanką” związał się na dobre 10 lat wcześniej, gdy tylko osiągnął pełnoletniość zaczął pracować z ojcem murarzem-tynkarzem. Ale już od podstawówki podglądał starszych jak pracują na budowach.
Nie startuje w przetargach. Zlecenia bierze z polecenia. Najczęściej klientami- -inwestorami są gazdowie. Niektórzy zapewne znali ojca pana Krzysztofa – nazwisko gwarantowało i wciąż gwarantuje zaufanie. Gdy trzeba w domu czy w budynku gospodarczym coś otynkować, albo zrobić wylewkę umawiają Czubernata. Niekiedy polecają też jego usługi pracownicy składów z materiałami budowlanymi firmy Modom, w których KW FR-T zaopatruje się i w cement, i w chemię budowlaną + siatki zbrojeniowe, i w narzędzia – w zasadzie we wszystko co potrzebne na placu budowy bądź remontu.

MIKSOKRET – URZĄDZENIE DROŻSZE NIŻ DOM

Tym razem plac budowy jest w miejscowości Dursztyn. Z Wikipedii dowiem się, że jednej z 14 wsi polskiej części Spisza. Piękna okolica z rozrzuconymi na rozległych łąkach Dursztyńskimi Skałkami. Później usłyszę, że w linii prostej do najbliższego wyciągu jest kilometr, drogą 10 razy dalej. W mini osiedlu wzniesione w stylu góralskim domki po 70 m2, pół na pół parter i piętro. Czy ktoś będzie w nich mieszkał na co dzień? – Nie, dziś budowane są z myślą o turystach. Tu sezon trwa przez większą część roku – wyjaśnia mój rozmówca.
Wylewka jest szara – piach i cement w odpowiedniej proporcji urobione w miksokrecie. Pan Krzysztof mówi mi, że nowiutki miksokret może kosztować do 170 tys. zł. Więcej, niż stawiany właśnie domek dla turystów… (za jakiś czas znajdę na Allegro ofertę na nowy miksokret za 211 560 zł…).
Materiał na wylewkę dostarcza się specjalnym dość grubym wężem, który może mieć nawet 100 metrów długości. Lepiej, gdy miksokret wypycha piach urobiony z cementem w górę. Gdy teren biegnie w dół (na Podhalu zawsze jest raz pod górkę, raz z górki) pcha się ciężej, wąż częściej się zapycha. Sposób na to – skakanie po wężu i obstukiwanie go młotkiem.
Zima trwa, a na placu budowy leje się pot. „Koziołek”, na jakim opiera się końcówka węża podłączonego z drugiej strony do miksokreta, wyrzuca wylewkę na folię przykrywającą podłogę. Materiał rozgarnia się łopatą, potem wyrównuje łatą. Żmudna praca. Brudna. Nawet tylko przyglądając się, bez fizycznego udziału w czynnościach, łatwiej jest pojąć, dlaczego młodzi ludzie nie garną się na place budowy. Pan Krzysztof potwierdza, że na Podhalu trudno o chętnych do budowlanki. On pracuje ze sprawdzonymi fachowcami, naprawdę znającymi się na robocie. Często korzysta z podwykonawców. Ekipa KW FR-T raz liczy ośmiu pracowników, innym razem czterech. Z reguły przy wylewkach na jednym placu budowy potrzeba trzech fachowców. Wydajność? – Około 700 m2 w tygodniu. Na ile dni do przodu firma ma zapewnioną robotę? – Na rok. Latem pracę mieliśmy zawsze. Zimą jeszcze kilka lat temu różnie bywało. Ale od pewnego czasu nie ma różnicy. O każdej porze roku mamy zlecenia na prace tynkarskie i wylewki – zapewnia pan Krzysztof.

Miksokret może kosztować więcej niż każdy widoczny na zdjęciu domek.
Miksokret może kosztować więcej niż każdy widoczny na zdjęciu domek.

BILANS MATERIAŁOWY MIERZONY W TONACH

Na Podhalu mówi się wylewka. Gdzie indziej można zetknąć się z nazwą jastrych. W sumie jedno i to samo. Zawsze chodzi o podkład podłogowy, na którym układane są następnie płytki, panele czy na przykład wykładziny z tworzyw sztucznych. Na Podhalu podstawowe materiały, z jakich powstaje wylewka to piasek i cement. Oczywiście dodaje się plastyfikator, włókno szklane, robi dylatacje – Ciężar wylewki w domku o powierzchni użytkowej („po podłogach”) 70 m2 sięga łącznie około 11 ton: piasek 9 ton, cement 1,5 tony, woda, plastyfikator, taśmy dylatacyjne – w sumie może pół tony. Z panem Krzysztofem rozmawiamy o konkretnym domku, w którym prace przy wylewce, jako reporter Głosu PSB, właśnie dokumentuję zdjęciami. Niecałe pół dnia (dosłownie 3–4 godziny) i wylewka na piętrze i parterze jest gotowa. Dwa dni po zatarciu (ostatnia czynność) będzie można po niej chodzić.
Firma KW FR-T wykonuje też fabrycznie przygotowane podkłady podłogowe samopoziomujace. Mają wielką przewagę w małych pomieszczeniach, zwłaszcza w wielopiętrowych budynkach mieszkalnych, gdzie trudno byłoby zgromadzić piasek, cement, urabiać je miksokretem, ciągnąć węże przez kondygnacje. Wadą takich wylewek jest jednak wysoki koszt. Pan Krzysztof twierdzi, że nawet dwa razy wyższy, niż wtedy gdy podstawowym materiałem jest piasek i cement. A jaką wylewkę robi się szybciej? Mój rozmówca nie zastanawia się odpowiadając – na takiej budowie, jak ta w Dursztynie na pewno z piasku i cementu.
Firma KW FR-T dysponuje 4 samochodami dostawczymi. Oczywiście własnym miksokretem. Wężami do wypychania wylewki (jeden metr kosztuje 100 zł.). Zawsze w użyciu jest laser do wyznaczania poziomu i zacieraczka. Niezbędne są też różne elektronarzędzia i narzędzia, drabiny, a przy pracach tynkarskich – rzecz jasna – agregat tynkarski i rusztowania. Największym atutem firmy jest jednak jej załoga.
Czy uzupełniają wiedzę praktyczną jakimiś szkoleniami? – Kilka lat temu byłem na ciekawym kursie z Baumitem w Grecji. Niedawno w Modomie mieliśmy szkolenie z Termo Organiką – przypomina sobie pan Krzysztof.

Metr niżej od wyznaczonej laserem linii będzie górny poziom wylewki.
Metr niżej od wyznaczonej laserem linii będzie górny poziom wylewki.
Zdarza się, że wąż podający wylewkę zapycha się i trzeba go odetkać.
Zdarza się, że wąż podający wylewkę zapycha się i trzeba go odetkać.
Rozgarnianie i wstępne przygotowanie do ściągania wylewki do poziomu.
Rozgarnianie i wstępne przygotowanie do ściągania wylewki do poziomu.
Zacieranie wypoziomowanej wylewki z użyciem zacieraczki.
Zacieranie wypoziomowanej wylewki z użyciem zacieraczki.

Firma Modom, w której niemal wyłącznie zaopatruje się pan Krzysztof Czubernat, powstała w 1993 r. Ma siedem oddziałów w Polsce i jeden w Liptowskim Mikulaszu na Słowacji. Zatrudnia 120 osób. Centrala Modom to Szaflary, największy oddział znajduje się w Nowym Targu – centrum logistyczne, z magazynami i placem składowym na 3 hektarach. Inne punkty sprzedaży powstały w Zakopanem, Kościelisku, Bukowinie Tatrzańskiej, Jabłonce. Najmłodsze „dziecko Modomu” właśnie w marcu br. otwarto i zatowarowano w Naprawie, blisko południowego wlotu do najdłuższego w Polsce tunelu na Zakopiance. Z czasem kierownictwo Modomu przewiduje utworzenie tutaj PSB Profi.
Swój staż w Grupie PSB Modom liczy od 1999 r. Firma wielokrotnie stawała na podium Targów PSB w Kielcach, w gronie dokonujących największych zakupów u progu budowlanego sezonu.


Mirosław Ziach


Poprzedni

Rozmowa z Andrzejem Ulfigiem, prezesem zarządu Selena SA

Rozmowa z Andrzejem Ulfigiem, prezesem zarządu Selena SA
Następny
BLUEDOLPHIN  - DolphinRoller ; Japońska taśma WASHIN

BLUEDOLPHIN - DolphinRoller ; Japońska taśma WASHIN