Nie ma recepty na szarą strefę2006-09-25

Poprawa koniunktury sprawia, że szara strefa w budownictwie schodzi na dalszy plan. Opinie branży na temat skali zjawiska są niejednoznaczne.

  

(...) zdaniem Mirosława Lubarskiego, dyrektora Polskich Składów Budowlanych (PSB), problem szarej strefy powoli schodzi na dalszy plan. Powód? Kłopoty budownictwa skupiają się dziś przede wszystkim wokół wzrostu cen materiałów budowlanych i braku wykwalifikowanej siły roboczej.

- Wyjeżdżających za granicę fachowców trzeba zatrzymać. Skutkiem tego jest wzrost płac w budownictwie - ocenia Mirosław Lubarski.

Jego zdaniem, problemem są również braki asortymentowe.

- Boom inwestycyjny jest tak duży, że producenci materiałów budowlanych wręcz nie nadążają z produkcją. Rosnące ceny mieszkań powodują z kolei wzrost cen materiałów i tak koło się zamyka - podsumowuje dyrektor PSB.

(Agnieszka Zielińska)   

 

Źródło: Puls Biznesu