Co zrobić, by dorobić się majątku, prowadząc własną firmę? Ciężka praca, odwaga, elastyczność, wyczucie rynku – może to truizmy, ale to też najlepsza droga do biznesowego sukcesu.
Milion dzisiaj już nie wydaje się astronomiczną kwotą, ale każdy chętnie widziałby ją na swoim koncie. Najlepiej zwielokrotnioną. Nie każdy może spodziewać się, że dostanie spadek po bogatym wujku, więc najlepiej jednak liczyć na pracę własnych rąk. Jak stworzyć firmę, która obraca milionami? Czy jest na to jakiś jeden patent?
Z rodziców na synów
Milionowe obroty nie są jednak zarezerwowane tylko dla ludzie z pierwszych stron biznesowych (i nie tylko) gazet. 23 lata temu rodzice Grzegorza Pożogi otworzyli koło Starachowic mały skład budowlany i zaczęli prowadzić handel materiałami budowlanymi. Biznes szybko zamienił się w rodzinną pokoleniową firmę, bo w 2005 roku do spółki dołączyli trzej synowie: Grzegorz, Wojciech i Andrzej. – Od początku uczestniczyliśmy w życiu firmy, poznając ją od podstaw – podkreśla Grzegorz Pożoga, dziś prezes zarządu Polbudrol-Bis. – Przejęcie sterów w pewnym momencie było więc czymś naturalnym, nikt nas do tego nie zmuszał.
Interes szedł tak dobrze, że w 2008 roku otworzyli drugi skład. Kilka lat później bracia postanowili, że dołączą do grupy PSB Handel. Grupa PSB rozwija sieć hurtowni z materiałami budowlanymi i marketów z branży dom i ogród. Zrzesza obecnie ponad 400 małych i średnich firm rodzinnych z terenu całej Polski, które prowadzą handel w 287 składach budowlanych, w 373 marketach Mrówka oraz w 78 PSB Profi. W sumie w tych placówkach pracuje ok. 14 tysięcy osób.
Monika Wojniak-Żyłowska