Po dwóch miesiącach niezmienionych cen w styczniu nieznacznie spadły ceny materiałów potrzebnych do budowy domu o powierzchni 152 mkw. Porównajmy: w październiku 2005 roku koszt zakupu materiałów na dom wynosił 133 081 zł (wraz z projektem), natomiast w styczniu br. – 132 395 zł. Różnica to 0,52 proc.
W styczniu spadły ceny pustaków ceramicznych o 3 proc. oraz cegły dziurawki – niewiele ponad 3 proc. w porównaniu z październikiem. Spowodowało to spadek cen materiałów potrzebnych do wykonania parteru i poddasza o blisko 1,2 proc. Na ten spadek miała także wpływ zmiana ceny kanału wentylacyjnego (spadek o 3,01 proc. w stosunku do października). Tańsza cegła zmniejszyła też koszty wykonania stropu nad parterem. Natomiast w stosunku do stycznia 2005 r. ceny materiałów potrzebnych do budowy opisywanego domu spadły o blisko 4,7 proc.
– W sklepach z materiałami budowlanymi trwa martwy sezon. Większość zanotowała 35-45-procentowy spadek przychodów w stosunku do grudnia ubiegłego roku. Wpływ na wyniki stycznia ma niewątpliwie mroźna i śnieżna aura oraz spodziewany spadek popytu po grudniowej gorączce zakupowej, wywołanej końcem ulgi podatkowej. Ostra zima wpłynęła także na spadek (około 15 proc.) przychodów w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego – mówi Mirosław Lubarski, dyrektor marketingu Grupy PSB.
– Spadek popytu w styczniu w stosunku do grudnia 2005 r. wystąpił w czterech grupach towarowych i przekroczył 50 proc. Były to odpowiednio: dachy (minus 65 proc.), izolacje wodochronne (minus 60 proc.), stolarka (minus 59 proc.) i materiały ścienne (minus 57 proc.). Mniejsze spadki zanotowały: izolacje termiczne (minus 40 proc.), inne materiały (minus 39 proc.), drewno (minus 32 proc.), chemia budowlana (minus 27 proc.). W przypadku gipsów popyt w styczniu utrzymał się niemal na tym samym poziomie (plus 0,4 proc.). Wzrósł dla suchej zabudowy (plus 5 proc.) i narzędzi (plus 23 proc.) – wylicza Mirosław Lubarski.