Nigdy wcześniej nie budowano tylu mieszkań, co teraz. Drożeją surowce, brakuje pracowników, rosną ceny materiałów, a tym samym generalne wykonawstwo. W jaki sposób wpłynie to na rynek nieruchomości? Czy deweloperzy będą zmuszeni podnieść ceny?
Rekordowe wyniki
Rynek mieszkaniowy w Polsce osiąga rekordowy poziom, zarówno pod względem liczby sprzedanych mieszkań, wydanych pozwoleń na budowę, jak i lokali, których budowę już rozpoczęto.
Drożejące materiały ochłodzą boom?
Rynek deweloperski przeżywa prawdziwy rozkwit. Tym samym rośnie zapotrzebowanie na materiały budowlane, które według raportu zamieszczonego przez Główny Urząd Statystyczny oraz opinii samych firm budowlanych, drożeją. Według analizy GUS, ceny produkcji budowlano-montażowej w październiku 2017 roku zwiększyły się o 0,3% w stosunku do poprzedniego miesiąca. Zestawiając dane z października z rokiem ubiegłym, był to wzrost o 1%.
Natomiast raport sporządzony przez Grupę PSB pokazuje, że w okresie od stycznia do listopada 2017 roku w porównaniu do roku poprzedniego najbardziej zdrożały izolacje termiczne - o 7,8%, izolacje wodochronne o 4,3%, a dachy i rynny o 4%. Najmniejszy wzrost, bo o 0,6% zanotowano w przypadku farb, drewna, ścian, stropów oraz kominów.
Rośnie koszt robocizny
Na wzrost kosztów wykonawstwa wpływ mają także rosnące ceny robocizny oraz niedobór pracowników. Podwyższenie od 2017 roku płacy minimalnej o 8% wpłynęło na wzrost wynagrodzeń zarówno pracowników najniżej opłacanych, jak i tych znajdujących się na wyższych stanowiskach. Według raportu PMR w lipcu i sierpniu średnie wynagrodzenie w firmach budowlanych zwiększyło się o 7-8% w ciągu 12 miesięcy. Kolejny rok zapowiada się bardzo podobnie. Zgodnie z decyzją Rady Ministrów, płaca minimalna w 2018 r. będzie wyższa o 5%, a więc o 100 zł i wyniesie 2100 zł. Natomiast minimalna stawka godzinowa zwiększy się z 13 zł do 13,7 zł.
Katarzyna Krupicka, Prime Time PR